pierre rolland

Wyjątkowo dzielny Francuz. Z niezbyt twarzowej koszulki w czerwone grochy potrafił stworzyć nie tylko bardzo spójny modowy wizerunek, ale także cel i filozofię. Sens życia, niemalże. Jednak po ośmiu edycjach z rzędu nawet on ma dosyć. Pierre Rolland otwarcie mówi, że Tour de France stało się przewidywalne i mdłe.

Całkiem niedawno 30-letni Francuz wyjawił, że w nadchodzącym sezonie zamierza zrezygnować z walki o klasyfikację generalną wielkich tourów, koncentrując się w pełni na polowaniu na kolejne etapowe sukcesy – czyli tym, co bezsprzecznie wychodzi mu najlepiej. Wystarczy przypomnieć, że Rolland ma na swoim koncie zwycięstwa na L’Alpe d’Huez i La Toussuire.

Chociaż swój występ w ostatniej edycji Wielkiej Pętli nazywa najlepszym w karierze, podkreśla, że od czasu przejęcia kontroli nad wyścigiem przez Team Sky w 2012 roku przestał on być rozrywką najwyższych lotów.

„Tour stał się niemal matematycznym równaniem,” powiedział w wywiadzie udzielonym CyclingNews zawodnik drużyny Cannondale-Drapac Pro Cycling Team.

„Równie dobrze moglibyśmy przeprowadzić pomiary mocy wyciskanej przez wszystkich zawodników. Ostateczny efekt nie będzie się różnił od klasyfikacji generalnej ostatniego dnia wyścigu, to takie mdłe.”

„Dla liderów na klasyfikację generalną wyścig stał się nudny – jedyną rzeczą, jaką mogą zrobić, jest podążanie za grupą lidera.”

Nie oznacza to, że dzielny Rolland nie stanie na starcie Wielkiej Pętli w niemieckim Dusseldorfie. Przeciwnie. Jednak w roku 2017 priorytetową imprezą będzie dla niego Giro d’Italia.

„Giro jest trudniejsze do kontrolowania. Sama trasa sprawia, że wyścig jest bardziej otwarty. Pokonujemy mnóstwo mniejszych podjazdów, pojawia się deszcz, śnieg, szutry znane ze Strade Bianche, nawierzchnia dróg jest gorszej jakości. Nie jest tak nudno.”

„Chcę na nowo odkryć smak zwycięstwa,” – zakończył.

 

Poprzedni artykułZ trenażera do zawodowego peletonu?
Następny artykułDrużyna Przemysława Niemca w WorldTour!
Z wykształcenia geograf i klimatolog. Przed dołączeniem do zespołu naszosie.pl związana była z CyclingQuotes, gdzie nabawiła się duńskiego akcentu. Kocha Pink Floydów, szare skandynawskie poranki i swoje boksery. Na Twitterze jest znacznie zabawniejsza. Ulubione wyścigi: Ronde van Vlaanderen i Giro d’Italia.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments