Fot. Marek Bala / naszosie.pl

Dariusz Banaszek został nowym prezesem Polskiego Związku Kolarskiego. Oto co chce zrobić w kolejnych latach i jakie ma pomysły na przyszłość.

Moją najważniejszą cechą jest wiarygodność. Stanowisko prezesa jest moim życiowym celem. 

Jestem kolarzem, działaczem i odpowiedzialnym człowiekiem. Kocham ten sport i kocham Polskę. Emocje są najważniejsze w kolarstwie, one są filarem. Kolarstwo się profesjonalizuje i przez to nieco straciło swoje emocje. Jeśli kibice nie poczują bólu, potu, a komentatorzy nie wspomną za pomocą wyszukanych metafor o tym wysiłku, to nie będzie awansu tej dyscypliny.

Nasze sprawozdania wyglądają jakbyśmy byli księgowymi, a nie sportowcami. Kolarstwo musi być obecne w mediach. Musimy mieć na to pomysły inne niż wpadki dopingowe, z którymi należy walczyć. Podstawą jest współpraca ze sponsorami, a to opiera się na emocjach.

Zawodnicy muszą mieć wszystko, co pozwoli osiągać najlepsze wyniki. Ten sam komfort powinni mieć trenerzy. Dla mnie nie do pomyślenia jest, by bardzo dobry trener musiał się angażować w administrowanie związku sportowego.

Najwyższa pora, by związek zaczął działać jak dobrze zorganizowana i zarządzana instytucja, gdzie każdy zna swoje miejsce i zadanie. Dobre zarządzanie to docenianie tych, którzy dobrze pracują i pożegnanie tych, którzy nic dobrego nie wnoszą i nas kompromitują. Pora na profesjonalizm!

Wacław Skarul zrobił dużo dla związku, ale ja chce zrobić jeszcze więcej!

Związek ma duży dług wobec Mostostalu. Szczęściem jest, że wierzycielem jest przyjaciel kolarstwa. Tor to musi być profesjonalne centrum kolarskie, udostępniane chętnym. Wyposażony w profesjonalną aparaturę, która pozwoli na badanie zawodników. Powinno powstać muzeum kolarstwa! Musimy też wrócić do organizowania imprez mistrzowskich, nawet Europy czy świata. Ten tor to nasza duma!

Nie może być tak, że jedyną reprezentantką kraju w kolarstwie górskim na poziomie jest Maja Włoszczowska. Dziękujemy Ci Maju! Kochamy Cie! Powinniśmy powołać szkołę mistrzostwa sportowego w MTB. Chcę przypomnieć, że kolarstwo górskie i BMX to również dyscypliny olimpijskie. Jest miejsce, tu w Pruszkowie, obok toru, by zbudować tor BMX.

Trzeba zatrudnić na etacie w PZKol osobę do dyspozycji wszystkich organizatorów wyścigów w Polsce. Ponadto chcemy zorganizować grupę medialna, w której skład wejdą przedstawiciele największych mediów w kraju.

U nas nie będzie rewolucji, będzie ewolucja. Nie chce sprawiać wrażenia osoby, która obieca wszystko. Ja naprawdę chce realizować ten plan, a może jeszcze więcej. Chce przywrócić kolarstwu rzeczywistą rolę sportu narodowego! Żeby kolarstwo nie było tylko w naszych sercach – zawodników, kibiców, sympatyków i działaczy, ale dostarczało też emocji wszystkim zainteresowanym sportem! – zakończył Dariusz Banaszek.

 

 

 

Poprzedni artykułBauke Mollema: „W przyszłym sezonie wystartuje w Giro d’Italia”
Następny artykułŻadnego pozytywnego wyniku kontroli antydopingowej w Tour de France 2016
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
TomekJ
TomekJ

Powodzenia!

Maciej
Maciej

Dramat, no to zacznie się równia pochyła w dół…