UCI / ©Graham Watson

Zwycięstwem Fabiana Cancellary zakończyła się jazda indywidualna na czas podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Na szóstym miejscu rywalizację zakończył Maciej Bodnar.

Olimpijska czasówka należała do jednej z najtrudniejszych w kilku ostatnich dziesięcioleciach. Kolarze mieli do pokonania 54 kilometry pagórkowatej trasy. Do pokonania były w sumie 4 podjazdy – po 2 na rundę. Na starcie stanęło dziś 35 zawodników, z których co najmniej 25 miało realne szanse na zajęcie miejsca w czołówce.

profil

Początek rywalizacji zdecydowanie należał do Georga Preidlera. Austriak z dużą swobodą poprawiał czasy startujących przed nim zawodników, lecz należy pamiętać, że nie były to gwiazdy światowego formatu. Dobrym odnośnikiem wobec jego wyniku były dopiero rezultaty Andrieja Grivko, Michała Kwiatkowskiego i Tima Wellensa. Dopiero ten ostatni zdołał poprawić rezultat kolarza na co dzień reprezentującego team Giant – Alpecin z pierwszego pomiaru czasu.

Z biegiem trasy sytuacja się jednak zmieniała. Tempo podkręcał bowiem Kwiatkowski, który na drugim pomiarze czasu był już drugi, tracąc do Wellensa zaledwie 7 setnych sekundy. W czołówce zrobiło się też bardzo ciasno, bowiem szósty Leopold Konig tracił do lidera 19 sekund.

Trzeci pomiar czasu ponownie wywrócił klasyfikację do góry nogami. Po bardzo dobrze przejechanym odcinku, na czoło wysforował się Leopold Konig, który o 7 sekund wyprzedzał Kwiatkowskiego i o 9 Wellensa. W tym samym momencie startować zaczęli kolarze drugiej grupy, potencjalnie walczącej o medale.

Ostatecznie pierwszą grupę zdołał wygrać Konig, który skończył rywalizację z czasem 1h15’23. 26 sekund wolniejszy był Simon Geschke, a 32 sekundy stracił Michał Kwiatkowski. W tym samym czasie teoretycznie mocniejsi zawodnicy meldowali się na pierwszym pomiarze czasu. Bardzo mocny początek pojechał Geraint Thomas, którego wyprzedzić zdołali dopiero Rohan Dennis i Fabian Cancellara. Przyzwoicie rywalizację otworzył także Maciej Bodnar, który od prowadzącego szwajcarskiego mistrza był wolniejszy o 29 sekund.

Ostatecznie, na pierwszym pomiarze czasu po przejechaniu wszystkich zawodników, na czele znajdował się niezwykle zmotywowany Spartakus, który o sekundę wyprzedzał Dennisa i Thomasa. Główni faworyci, Tom Dumoulin i Chris Froome tracili kolejno 15 i 20 sekund. Maciej Bodnar plasował się na 10 miejscu, a Michał Kwiatkowski na 17.

Drugi pomiar czasu już wprowadził sporo zmian. Drugą górę doskonale podjechał bowiem Rohan Dennis, który został samodzielnym liderem. 16 sekund wolniej od Australijczyka jechał Tom Dumoulin, a 21 sekund tracił Jonathan Castroviejo, który udowodnił swoje medalowe aspiracje. 24 sekundy tracili za to Cancellara i Froome. Na dziewiątym miejscu sklasyfikowany został Maciej Bodnar ze stratą 45 sekund, a 14 był Michał Kwiatkowski, który był wolniejszy o minutę i 14 sekund.

Po przejechaniu kolejnych 15 kilometrów, sytuacja ponownie się zmieniła! Kapitalny odcinek przejechał bowiem Cancellara, który wyprzedził o 18 sekund Dennisa i o 26 sekund Dumoulina. Pół minuty tracił już Froome, a ponad 2 minuty… jadący złą czasówkę Tony Martin. Co ważne, bardzo dobre rezultaty notował Maciej Bodnar, który był już siódmy ze stratą minuty i 13 sekund.

Już 10 kilometrów przed metą było jasne, kto sięgnie po olimpijskie złoto. Fabian „Spartakus” Cancellara miał tam bowiem 33 sekundy przewagi nad Dumoulinem i 41 sekund nad Froomem. Na czwarte miejsce ze stratą 53 sekund spadł Dennis, który był zmuszony wymienić rower ze względu na defekt… kierownicy.

Oficjalnie, na mecie najlepszy był znakomity Szwajcar, który 54 kilometry ciężkiej trasy przejechał w czasie 1h12’15”. Drugi rezultat uzyskał Tom Dumoulin, który stracił 47 sekund. Po brąz sięgnął za to Chris Froome, który był wolniejszy o minutę i 2 sekundy. Na szóstym miejscu rywalizację zakończył Maciej Bodnar, tracąc minutę i 50 sekund. 14 był Michał Kwiatkowski, wolniejszy od zwycięzcy o 3 minuty i 40 sekund.

 

1 5
SUI
CANCELLARA Fabian  1:12:15.42
 2 2 NED
DUMOULIN Tom
1:13:02.83
 3 1 GBR
FROOME Christopher
1:13:17.54
4 13 ESP
CASTROVIEJO NICOLAS Jonathan
1:13:21.50
5 8 AUS
DENNIS Rohan
1:13:25.66
6 11 POL
BODNAR Maciej
1:14:05.89
7 9 POR
SANTOS SIMOES OLIVEIRA Nelson Filipe
1:14:15.27
8 7 ESP
IZAGUIRRE INSAUSTI Jon
1:14:21.59
9 16 GBR
THOMAS Geraint
1:14:52.85
10 14 SLO
ROGLIC Primoz
1:14:55.16
11 21 CZE
KONIG Leopold
1:15:23.64
12 4 GER
MARTIN Tony
1:15:33.75
13 25 GER
GESCHKE Simon
1:15:49.88
14 20 POL
KWIATKOWSKI Michał
1:15:55.49
15 10 CZE
BARTA Jan
1:15:56.91
16 28 AUT
PREIDLER Georg
1:16:02.36
17 3 BLR
KIRYIENKA Vasil
1:16:05.70
18 26 UKR
GRIVKO Andriy
1:16:33.24
19 29 DEN
JUUL JENSEN Christopher
1:16:49.62
20 19 BEL
WELLENS Tim
1:16:49.71
21 17 CAN
HOULE Hugo
1:17:02.04
22 6 USA
PHINNEY Taylor
1:17:25.31
23 24 USA
BOOKWALTER Brent
1:17:57.61
24 23 KAZ
ZEITS Andrey
1:18:47.63
25 12 BLR
SIUTSOU Kanstantsin
1:18:58.75
26 30 ARG
SEPULVEDA Eduardo
1:19:07.84
27 22 ITA
CARUSO Damiano
1:19:46.53
28 31 RUS
KOCHETKOV Pavel
1:20:07.59
29 27 FRA
VUILLERMOZ Alexis
1:20:43.87
30 18 NOR
BOASSON HAGEN Edvald
1:21:12.35
31 34 IRI
MIZBANI IRANAGH Ghader
1:21:39.45
32 15 FRA
ALAPHILIPPE Julian
1:24:39.99
33 33 MAR
LAHSAINI Mouhssine
1:25:11.72
34 35 TUR
ORKEN Ahmet
1:27:37.41
35 37 NAM
CRAVEN Dan
1:27:47.93
Poprzedni artykułTour de l’Ain: Matteo Trentin otwiera rywalizację
Następny artykułFabian Cancellara: „Wiedziałem, że jest to ostatnia szansa, by coś zdziałać”
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments