fot. Tomasz Jendrzejczyk

Kolarz Verva Active Jet okazał się najmocniejszy w końcowym sprincie. W pokonanym polu zostawił Sylwestra Janiszewskiego i Artura Detko.

165-kilometrową trasę kolarze rozpoczęli od pokonania „małych” rund w Suchej Beskidzkiej, by po ok. 20 kilometrach wyruszyć na „dużą” pętlę. Początkowe kilometry upłynęły pod znakiem kilku prób ataku, ale żadna z nich nie zakończyła się powodzeniem. Dopiero po 50 kilometrach wykrystalizowała się ucieczka dnia w której znalazła się czwórka zawodników – Marcin Karbowy (Tarnovia), Wojciech Franczak (Hurom De Rosa), Justas Beniusis (Staki – Baltik) oraz Juraj Bellan (Dukla). Peleton ostatecznie odpuścił tę akcję i dość szybko harcownicy zbudowali trzyminutową przewagę.

To był jednak znak dla głównej grupy by rozpocząć pościg, a odpowiedzialność za dyktowanie tempa wzięła na siebie grupa CCC Sprandi Polkowice oraz Verva Active Jet. 40 kilometrów przed metą po kwartecie harcowników nie było już śladu i co rusz kolejni zawodnicy próbowali rozerwać peleton. To doprowadziło do rozerwania grupy na kilka mniejszych pomiędzy którymi różnice wynosiły maksymalnie kilkanaście sekund.

Na zjazdach grupy jednak się połączyły i w walce o zwycięstwo liczyli się sprinterzy. Najmocniejszy okazał się Paweł Franczak z Verva Active Jet. „Franek” na finiszu okazał się lepszy od Sylwestra Janiszewskiego (Wibatech) i Artura Detko (Domin).

Pełne wyniki > TUTAJ

 

Poprzedni artykułCzech Cycling Tour: królewski etap dla Diego Ulissiego
Następny artykułLa Route de France: Eugenia Bujak wygrywa szósty etap!
Licencjat politologii na UAM, pracuje w sklepie rowerowym, półamatorsko jeździ rowerem. Za gadanie o dwóch kółkach chcą go wyrzucić z domu. Jeśli już nie zajmuje się rowerami, to marnuje czas na graniu w Fifę. W trakcie Tour de Pologne zazwyczaj jest na Woodstocku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments