4joursdedunkerque.org

Bryan Coquard z grupy Direct Energie wygrał francuski wyścig 4 dni Dunkierki. Ostatni etap dla Kenny’ego Dehaesa z Wanty.

Ostatni etap sprzyjał Bryanowi Coquardowi, który miał 24 sekundy przewagi nad Marco Frapportim. Rundy w samej Dunkierce były pozbawione większych trudności i zapowiadało się, że o zwycięstwie etapowym zadecyduje sprint z peletonu.

dunkierka

Już od startu poszły pierwsze ataki, ale ze względu na umiejscowienie lotnego finiszu i górskiej premii we wczesnej fazie etapu początkowe akcje zostały skasowane. Ostatecznie po ponad 40 kilometrach uformowała się dopiero pięcioosobowa ucieczka dnia, która spokojnie kręciła na czele aż do rund w Dunkierce.

Dopiero na niemal siedmiokilometrowych pętlach przewaga harcowników spadła do minuty, a za pogoń odpowiadała grupa Cofidis, która liczyła, że Nacer Bouhanni pokona Coquarda. W krętej końcówce koledzy „najlepszego boksera wśród kolarzy” walczyli o pozycję z Direct Energie, by jak najlepiej wyprowadzić swoich sprinterów do końcowej walki.

Chociaż Coquard na ostatnich kilometrach znalazł się dość daleko to został bardzo sprawnie przeprowadzony do przodu. Kolarza Direct Energie i Bouhanniego pogodził jednak Kenny Dehaes z Wanty, który doskonale na ostatnich metrach wyprzedził zawodnik Cofidisu. Coquard był drugi, a dzięki temu zapewnił sobie zwycięstwo w całym wyścigu.

Poprzedni artykułBlevins wygrał Wyścig Pokoju Juniorów, ostatni etap dla Eekhoffa
Następny artykułGiro d’Italia 2016: Marcel Kittel po raz drugi!
Licencjat politologii na UAM, pracuje w sklepie rowerowym, półamatorsko jeździ rowerem. Za gadanie o dwóch kółkach chcą go wyrzucić z domu. Jeśli już nie zajmuje się rowerami, to marnuje czas na graniu w Fifę. W trakcie Tour de Pologne zazwyczaj jest na Woodstocku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments