Polak będzie się starał poprowadzić swoją drużynę do podium Różowego wyścigu.
Pierwszy w tym roku trzytygodniowy wyścig jest celem Rafała na wiosenną część sezonu. Majka będzie chciał poprawić swoje osiągnięcia z 2013 i 2014 roku, kiedy był odpowiednio siódmy i szósty w klasyfikacji końcowej Giro d’Italia.
Nie mogę się doczekać startu w Giro po miesiącach przygotować do jednego z największych celów tego roku. Jako ekipa mieliśmy dobrą zimę, treningi i przygotowanie do sezonu. Uzyskaliśmy już znakomite wyniki w tym sezonie, co tworzy dobrą odskocznię do następnych sukcesów. Jesteśmy gotowi na pierwszy Wielki Tour, a ja jestem podekscytowany rolą lidera we Włoszech. Chcę dać z wszystko dla siebie, Tinkoff i wszystkich moich fanów. – powiedział Polak
W składzie rosyjskiej grupy znaleźli się także Matteo Tosatto, Evgeny Petrov i Pavel Brutt, którzy będą służyli swoim doświadczeniem. W górach Majka będzie liczył na Pawła Poljańskiego i Jesusa Hernandeza. Na pagórkowatych etapach pilnowaniem lidera będą się zajmować Jay McCarthy, Ivan Rovny i Manuele Boaro, który celuje też w etap jazdy indywidualnej na czas.
Mamy mocny skład. Dobrze jest korzystać z doświadczenia takich kolarzy jak Tosatto, Petrov czy Brutt i jeździć razem z Poljańskim. Myślę, że to ważna siła w ekipie. Mamy chłopaków, którzy będą w stanie pomagać mi na wszystkich etapach, a moim zadaniem jest być na czele w najważniejszych momentach.
Romandie pokazało mi, że moja forma jest we właściwym miejscu po mocnych treningach na wysokościach na Cyprze z ekipą. Jestem zadowolony ze swojej jazdy w górach i myślę, że to tam pojawią się prawdziwe różnice.
Trzymajcie za mnie kciuki!
Skład Tinkoff na Giro d’Italia:
Rafał Majka, Paweł Poljański, Manuele Boaro, Matteo Tosatto, Evgeny Petrov, Pavel Brutt, Jesus Hernandez, Jay McCarthy, Ivan Rovny
Informacja prasowa
Liderzy Tinkoff chyba sami nie wierzą, ze Majka może coś ugrać, skoro dali mu tak beznadziejną drużynę. Oprócz Majki jest w niej 2 lub 3 przyzwoitych zawodników ( Poljański, Mc Carthy, Tossato) reszta to zapchajdziury bez żadnej wartości, którzy , jak samo kierownictwo grupy twierdzi, będzie zabierać się w bezsensowne ucieczki lub walczyć o 10 w jeżdzie na czas. Cała nadzieja w Rafale, że przetrwa pierwsze 2 tygodnie, a potem , jak to on, rozkręci sie, jak inni wymiękną.
To fakt, skład Tinkoff to żenada. Dla Olega Tinkoffa liczy się tylko Contador, i najlepsi kolarze są dla niego. Cała nadzieja w Pawle, zresztą widać że jest w niezłej formie. Myśle, że Rafała stać na podium, ale musi się wznieść na swoje wyżyny. Na tą chwilę myślę, że Nibali i Zakarin są poza zasięgiem, swoją drogą Tatar to wygląda na koksiarza jak można tak szybko robić postępy. Valverde jak będzie miał formę z poprzedniego tour de France to Rafał też mu nie dorówna, słowem będzie bardzo, bardzo ciężko.
Rafał o jakim podium piszesz? Z taką ekipą to sukcesem będzie „10”. Przecież to jest jakiś śmiech, Majka w górach będzie jechał sam, bo jedynym pomocnikiem jest Poljański. Owszem zrobił postępy ale to wciąż jest druga liga pomocników. Najmocniejsze zespoły jakie przyjadą na Giro walczyć o róż, to takich „Poljańskich” mają jako najsłabszych pomocników, a w Tinkoff to jest jedyny.
Podpisuję się pod Elą, Rafałem i Tomem, rękami i nogami, ale mimo wszystko może Majka da radę.
Oleg Tinkoff dobrał do Majki góralów i tych co jeżdżą dobrze na płaskich etapach także Majka ma dobry team Contador się przygotowuję na Toure de France.Tinkoff dał najlepszych pomocników jakich miał.
Majka to wygra.