Tinkoff-Saxo

Obaj znakomici Hiszpanie mają w planach występy we wcześniejszych Wielkich Tourach, ale prawdopodobnie zdecydują się na jazdę również w swoim narodowym wyścigu.

O możliwości startu Valverde poinformował szef Movistaru, Eusebio Unzue. Dotychczas w planach jest debiut w Giro d’Italia, gdzie Alejandro ma być liderem ekipy oraz Tour de France. W Wielkiej Pętli utytułowany kolarz będzie pomocnikiem Nairo Quintany. Po Le Grande Boucle głównym celem stanie się medal Igrzysk Olimpijskich.

Nie mam wątpliwości, że stać go na występ we wszystkich trzech Wielkich Tourach. Myślę, że pytanie brzmi czy on tego chce. On jest szalony na punkcie kolarstwa, a poza tym sam już sugerował taką możliwość.

Valverde będzie zajęty od początku sezonu. Na wiosnę ma się pokazać w wielu wyścigach klasycznych – Mallorca Challenge, Strade Bianche oraz Mediolan-Sanremo. Później pokaże się w Belgii, żeby zasmakować bruków i prawdopodobnie wystartować w Ronde van Vlaanderen. Na koniec kampanii zostaną starty w Ardeńskich Klasykach. Do wyścigów jednodniowych rozegranych przed Giro d’Italia dojdzie tylko jedna „etapówka” – Tirreno-Adriatico.

Trochę inaczej wygląda sytuacja Alberto Contadora. „Księgowy” już ogłosił, że sezon 2016 będzie jego ostatnim, a głównym celem będą wygrane w Tour de France i Igrzyskach Olimpijskich.

Muszę porozmawiać z Olegiem Tinkovem i drużyną na temat mojego kalendarza, ale nie odrzucam możliwości startu we Vuelcie. Musimy zadecydować co będzie najlepsze dla ekipy. Moim pragnieniem jest jak najwyższe miejsce Tinkoff w rankingu UCI WorldTour. 2016 będzie jednak najtrudniejszym rokiem, by osiągnąć szczyt formy na Vueltę. Po Tourze ciężko będzie odpocząć, bo startujemy w Rio.

Dla lidera Tinkoff będzie to specjalny rok. Jeśli ominą go kontuzje i choroby, to Contador chciałby kończyć przygodę z kolarstwem na szczycie.

Chciałbym, żeby sezon 2016 był dla mnie bardzo dobry i ciężko na to pracuję. Nie mam żadnych wątpliwości co jest moim celem – Tour de France i Rio. Vuelta zawsze była jednak wyjątkowa. Tegoroczna trasa ma sporo dynamicznych finiszy, które mi nie pasują, zwłaszcza patrząc na bonifikaty. Nie mniej jednak zasady są jakie są i jeśli będę się tam ścigał, to muszę na to spojrzeć z pozytywnej strony. Jestem pewien, że będzie sporo emocji do samego końca.

Na razie start w Vuelta a Espana zaplanowali Nairo Quintana (Movistar), Esteban Chaves (Orica) oraz Joaquim Rodriguez (Katusha). Broniący tytułu Fabio Aru (Astana) celuje w Tour de France i raczej nie zdecyduje się na powrót do Hiszpanii.

źródło: VeloNews

Poprzedni artykułRoompot Oranje Peloton od początku do końca sezonu na „tarczówkach”
Następny artykułJohn Gadret brązowym medalistą mistrzostw Francji w przełajach
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments