Niemiecki sprinter dołączył do Etixx-Quickstep przed sezonem, a już idealnie dogaduje się z Tomem Boonenem.

Kittel opowiedział o „naturalnej chemii” pomiędzy kolarzami w wywiadzie dla radsport-news.com.

Chemia pomiędzy nami była dobra od samego początku. Podejście Toma jest bardzo profesjonalne. On wciąż jest jednym z najlepszych na świecie!

Chociaż Niemiec ma więcej sukcesów etapowych w Tour de France od Belga (8-6), to może się od czterokrotnego zwycięzcy Paryż-Roubaix wiele nauczyć. Ta współpraca ma przynieść powrót do wielkiej formy i odkupienie fatalnego sezonu 2015. Wstępne plany Kittela na przyszły rok to Dubai Tour, Tirreno-Adriatico, Mediolan-Sanremo oraz Giro d’Italia i Tour de France.

Cele?

Wygrać tyle, ile się da!

Poprzedni artykułW Astanie mogą zatęsknić za Mikelem Landą
Następny artykułAfryka Południowa kuźnią kolarskich talentów
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments