Kolejny wyścig World Tour odkrył karty. Tym razem światło dzienne ujrzała, jak zawsze trudna, trasa włoskiej tygodniówki Tirreno – Adriatico.

Organizatorzy wyścigu dwóch mórz przygotowali trudną i selektywną trasę, która z pewnością przyciągnie wielu doskonałych górali. Ściganie rozpocznie się 9 marca w Lido di Camaiore, gdzie odbędzie się ponad 22 kilometrowa drużynowa jazda na czas. Kolejne dwa dni będą szansą dla sprinterów, którzy podążając toskańskim wybrzeżem powalczą o zwycięstwa etapowe w Pomerance i Montalto di Castro.

Kolejny odcinek będzie przeznaczony dla najlepszych wspinaczy. Trasa etapu prowadzić będzie przez Apeniny, a ściganie skończy się na szczycie Monte San Vicino. Finałowy podjazd ma długość 13 kilometrów, a meta usytuowana będzie na wysokości 1208 metrów. Nieco bardziej wymagający może być również etap 6, kończący się w Cepagatti, lecz tym razem kolarze nie będą już wspinać się na na znaczne wysokości.

Tradycyjnie wszystko zakończy 10 kilometrowa czasówka w San Benedetto del Tronto.

 

fot. rcs sport

Poprzedni artykułDecyzja ASO nie wpłynie na reformy UCI
Następny artykułRowery ekip WorldTour na 2016 rok
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments