Jak zdążyliśmy przekonać się podczas wyścigów orlików i juniorek trasa w Richmond jest bardzo wymagająca. Brukowane podjazdy sprawiły wiele trudności.

Wielu porównywało trasę czempionatu do wiosennego wyścigu klasycznego dookoła Flandrii. Krótka, ale bardzo stroma wspinaczka pod 23. Ulicę przypomina odrobinę Paterberg, a przecież usytuowana jest zaledwie 2.5km przed metą. Jeśli spadnie deszcz, wyścig może być wielce emocjonujący.

Eksperci przewidują około 60% szans na opady podczas wyścigów elity kobiet i mężczyzn. Mokra kostka dała się we znaki orlikom, którzy wielokrotnie doświadczyli uślizgów kół i upadków. Najwyższe kategorie mogą mieć podobne problemy. Lawson Craddock (USA/Giant Alpecin) przewiduje ogromne emocje:

Jeśli będzie padało, to będziemy świadkami epickiego wyścigu. Nie będzie łatwo nawet w dobrej pogodzie. Zawsze trzeba walczyć o pozycję na dwóch brukowanych podjazdach. To będzie brutalny wyścig, dużo trudniejszy niż wszyscy przewidują.

fot. breakthrough media

Poprzedni artykułRichmond 2015: Zapowiedź siódmego dnia Mistrzostw Świata
Następny artykułTomasz Marczyński: „Dam z siebie wszystko”
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments