Dzisiaj z kolei przedstawiamy Wam bardziej szczegółowe informację na temat trasy Cyklo Gdynia na dystansie 125 kilometrów dedykowanej amatorom. Impreza odbędzie się 6 września.
Zapisy do wyścigu > tutaj
Trasa
Trasa pozostaje bez zmian w stosunku do roku 2014. Organizatorzy nie chcieli zmieniać czegoś co jest dobre, a powiedzmy sobie – Kaszuby są przepiękne i wprost stworzone do kolarstwa! Wyjazd ze Skweru Kościuszki przez ulicę Świętojańską to dojazd na start ostry, który następuje przed podjazdem na Witomino koło Stadionu Miejskiego. To pierwsza z górek, którą przyjdzie wam pokonać tego dnia. W zeszłym roku tempo nie było żwawe i jeszcze do Chwarzna wjechała prawie cała grupa kilkuset osób. Dopiero następująca po sobie kombinacja małych hopek, zjazdów i zakrętów, m.in. z Koleczkowa, czy bardzo sztywne Kielno powodują rozerwanie i selekcje grupy. To z punktu widzenia, w przeciwieństwie do zupełnie płaskich wyścigów, jest dla Was jako uczestników bezpieczne, bo każdy jedzie w grupie odpowiadającej swoim umiejętnościom, co przy starcie kilkuset osób ma spore znaczenie. Patrząc na kolejne „atrakcje” na trasie od miejscowości Kłosowo skręcamy w lewo w wąską, niezwykle krętą drogę z bardzo dobrym asfaltem. To wręcz „crème de la crème” kaszubskich dróg dla kolarzy, to moment i miejsce, które utkwią Wam na pewno w pamięci, zwłaszcza, jeśli będziecie mieli za sobą i przed sobą „wąż” zawodników rozciągnięty na kilkaset metrów! Tu na pewno trzeba być czujnym, zwłaszcza, że lubi powiać z prawej strony, a miejscowe chłopaki wiedzą, gdzie podkręcić tempo.
Na youtube możecie znaleźć film, na którym widać jak było w zeszłym roku:
https://www.youtube.com/watch?v=TspsWLOVDW8
W takich pięknych okolicznościach dojeżdżamy do Prokowa, gdzie skręcamy w prawo kierując się już powoli na północ. Trasa raczej nie daje odetchnąć, cały czas serwuje nam niewielkie zjazdy i podjazdy, a miejscem, które rozstrzyga losy wyścigu amatorów jest legendarny podjazd pod Nowy Dwór Wejherowski serwując nam na odcinku 1,5 km niecałe 100 metrów przewyższenia. Stąd mamy niecałe 30 km do mety i tak naprawdę to właśnie tu, właśnie wśród amatorów rozpoczyna się prawdziwe ściganie, konflikty interesów, czarowanie, próby dojścia do grup przed nami. Tymczasem dojeżdzamy z powrotem do Witomina, czeka nas jeszcze szybki zjazd z góry do Centrum Gdyni i wcale nie łatwy technicznie (jakby się wydawało) finisz na Skwerze Kościuszki.
Dla kogo
Każdy, kto ukończy CYKLO Gdynia jest zwycięzcą, niezależnie od zajętego miejsca i czasu. 125 kilometrów – takie dystans pokonany w wyścigowym tempie poczuje każdy z Was i z tym większą satysfakcją wjedzie na Skwer Kościuszki. Dobrze jest mieć już doświadczenie w jeździe grupowej, jeśli wybieracie właśnie ten dystans. Jeśli spojrzycie na profil to trudno dopatrzeć się odcinka płaskiego i takie są właśnie Kaszuby. Minimalna prędkość jest podniesiona wyżej w stosunku do dystansu krótkiego do 29km/h. Jeśli na treningu kręcisz ledwie 27-28, to się nie zastanawiaj – na wyścigu w grupie na pewno pojedziesz ponad 30km/h – takie jest właśnie kolarstwo szosowe!
Faworyci!
Faworyci na pewno nastawiają się już od zimy i traktują CYKLO Gdynia jako jeden ze startów docelowych, tu po prostu trzeba mieć „nogę” i mieć „pod nogą”! To jednak nie wszystko, jak to w kolarstwie bywa– przyda się również doświadczenie i trochę szczęścia, a także kolarski „nos” To on podpowie faworytom, czy się zabierać w odjazd, czy nie. Z reguły, w wyścigach amatorskich większość odjazdów dojeżdża do mety, w Gdyni jest jednak trochę inaczej jak pokazuje historia…
Historia
W roku 2013 to Baltazar Brukalski z Warszawy wygrał finiszując z grupy dosłownie kilka sekund przed pierwszą kilkudziesięcio-osobową grupą i sięgając po zwycięstwo. W roku poprzednim to Piotr Wadecki – zameldował się pierwszy. Przejechał całą trasę z prędkością średnią niecałe 40km/h i pozostał jednym zawodnikiem oszczędzając najwięcej sił z kilkunastu-osobowej ucieczki. Wśród Pań najszybsza okazała się Monika Buchowiecka (Elbląska Grupy Kolarska), która ukończyła dystans z czasem 3:44:18sek, a w roku 2013 najszybsza była Aleksandra Zabrocka (MLKS Baszta Bytów).
Informacja prasowa