Mistrz Holandii po solowej akcji zwyciężył na trasie pierwszego etapu Tour de Wallonie. Zawodnik Etixx-Quickstep został również pierwszym liderem imprezy.
Pierwszy etap Tour de Wallonie miał długość 190.7km i prowadził z Wanze do Hannut. Na trasie czekało aż osiem premii górskich i trzy premie lotne.
Już 14km po starcie z peletonu oderwało się czternastu kolarzy – Martin Velits, Niki Terpstra (Etixx-Quick.Step), Sébastien Minard, Sébastien Turgot (AG2R-La Mondiale), Loic Vliegen (BMC Racing Team), Dries Devenyns, Simon Pellaud (IAM Cycling Team), Boris Vallée (Lotto-Soudal), Sergey Lagutin (Katusha), Pavel Brutt (Tinkoff-Saxo), Yauheni Hutarovich (Bretagne-Séché), Victor Campenaerts (Topsport Vlaanderen-Baloise), Antoine Warnier, Antoine Demoitié (Wallonie-Bruxelles).
Ich przewaga szybko wzrosła do dwóch minut, a następnie utrzymywała się na podobnym poziomie, rosnąc w okolicach setnego kilometra do 2’45”. 75km przed metą z czołówki odpadł Sebastien Minard (AG2R). Pozostała trzynastka zgodnie kręciła i utrzymywała przewagę nad zasadniczą grupą.
55km przed metą przewaga wyniosła już 3’35” i to wtedy peleton wziął się porządnie do pracy. 30km dalej różnica wciąż jednak oscylowała w okolicach 2 minut, co zapowiadało trudne zadanie dla głównej grupy. 20km przed metą zaatakowało dwóch kolarzy – Niki Terpstra (Etixx-Quickstep) oraz Victoer Campenaerts (Topsport Vlaanderen-Baloise).
Para uzyskała 20 sekund przewagi nad grupą składającą się już z zaledwie siedmiu zawodników. Około 1’50” tracił peleton. Zgodna praca Terpstry i Campenaertsa sprawiła, że obaj zdołali dojechać do mety na czele. Mistrz Holandii zaatakował 200m przed metą i zwyciężył z przewagą czterech sekund nad współuciekinierem. Pozostali harcownicy stracili 21 sekund, peleton wpadł na metę 1’05” za zwycięzcą.
Wyniki:
fot. trw organisation
