Maciej Paterski obronił prowadzenie w klasyfikacji generalnej, po 2. etapie Volta Cyclista a Catalunya. Drużyna CCC Sprandi Polkowice jechała na czele peletonu przez większość dnia, decydując o tempie grupy.

Plan był taki by odpuścić kilkuosobową ucieczkę, pozwolić jej na uzyskanie kilku minut przewagi, a później kontrolować sytuację. Tak też się stało. Nasi zawodnicy utrzymywali równe tempo, jadąc z przodu grupy. W końcówce liczyliśmy na to, że do pracy włączą się również inne ekipy, które mają w swoich szeregach szybkich kolarzy i chcą wygrać etap. To również się sprawdziło. Plan został zatem wykonany w pełni. Jedyne co martwi to fakt, że na zjazdach stracił Sylwester Szmyd i przyjechał na metę ze stratą czasową. Było mokro, ślisko, niebezpiecznie i został z tyłu. Martwi, bo nastawiał się na klasyfikację generalną i będziemy musieli zmienić nieco taktykę w kolejnych dniach – powiedział Piotr Wadecki, dyrektor sportowy CCC Sprandi Polkowice.

Na jutrzejszym etapie może się wiele wydarzyć, ale Maciej Paterski jest w dobrej formie i będziemy dalej bronić koszulki lidera.

Po wczorajszym zwycięstwie Macieja Paterskiego, był to pierwszy dzień obrony prowadzenia w wyścigu, dla ekipy CCC Sprandi Polkowice. Etap rozpoczął się od uformowania 4-osobowego odjazdu, w którym jechali Mas Lluís (Caja Rural), Tsgabu Grmay (Lampre-Merida), Sam Bewley (Orica GreenEdge) i Tom Stamsnijder (Giant-Alpecin). „Pomarańczowi” prowadzili peleton i kontrolowali różnicę, która nigdy nie przekroczyła 4 minut. Cała grupa jechała na czele grupy nie tylko po to, by pilnować ucieczki, ale również dla bezpieczeństwa. W Katalonii padało i bardzo ważne było, by jechać czujnie z przodu i zmniejszać ryzyko kraksy.

Polkowicki zespół utrzymywał czołówkę, na 2 i półminutowej „smyczy”, nie chcąc by kwartet został schwytany za wcześnie. Dzięki temu można było uniknąć ataków z peletonu w drugiej połowie zmagań.

Grupka została wchłonięta ok. 15 kilometrów przed metą. Pomimo podjazdu 3.kategorii, znajdującego się w końcówce etapu, rywalizacja zakończyła się masowym sprintem. Paterski wjechał „na kreskę” bezpiecznie, w środku grupy. Także pozostali kolarze CCC Sprandi Polkowice, którzy ciężko pracowali przez cały dzień, nie brali udziału w ostatecznej rozgrywce. Wygrał Alejandro Valverde, który bezbłędnie wykończył rozprowadzenie swojego kolegi z ekipy, José Joaquína Rojasa, a sam Rojas zajął 2.miejsce. Ostatnie miejsce na podium wywalczył Martin Elmiger (IAM Cycling).

Paterski nie stracił żadnych sekund w klasyfikacji generalnej i utrzymał prowadzenie w wyścigu (prowadzi też w klsayfikacji górskiej). Będzie bronił koszulki lidera na jutrzejszym etapie wokół Girony, na którym znajduje się podjazd 1.kategorii, Alt Dels Angels, ok. 10 kilometrów przed końcem.

Poprzedni artykułVolta a Catalunya: Valverde zaprezentował sprinterskie umiejętności. Paterski liderem! (Video)
Następny artykułAlejandro Valverde: „Zespół bardzo ciężko pracował”
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
yorg
yorg

Świetny chłopak z tego Maćka,wieloktotnie udowodnił,że należy do scisłej światowej czołówki.