Rozpoczął się kobiecy Puchar Świata. Boels Rental Ronde van Drenthe padło łupem Jolien d’Hoore!

138 kilometrów wokół Hoogeveen, a w tym blisko 10 kilometrów po kocich łbach – to sceneria pierwszego w tym sezonie wyścigu z cyklu Pucharu Świata pań. Na liście startowej nie brakowało najważniejszych zawodniczek – ubiegłorocznej zwyciężczyni Lizzie Armitstead (Boels – Dolmans), drugiej przed rokiem Anny van der Breggen (Rabobank – Liv) i trzeciej Shelley Olds (Bigla). Spośród faworytek na starcie stanęły również Szwedka Emma Johansson, a także zwyciężczyni Acht van Westerveld – Giorgia Bronzini (Wiggle – Honda). W wyścigu wystartowały dwie Polki – Małgorzata Jasińska w barwach Ale – Cipollini oraz Eugenia Bujak z BTC City Ljubljana.

Na odcinkach brukowanych miały miejsce liczne ataki. Szczęścia w odjeździe próbowała mistrzyni Białorusi Alena Amialusik (Velocio – SRAM), Ellen van Dijk z Boels – Dolmans i Elisa Longo Borghini jadąca w drużynie Wiggle – Honda. Peleton dzielił się na mniejsze grupy, jednak około 50 kilometrów przed metą cały peleton jechał razem. W wyniku nieprzyjemnie wyglądającej krasy z rywalizacji musiała się wycofać Megan Guarnier, która wygrała pierwszą edycję Strade Bianche.

Po pokonaniu przez zawodniczki wszystkich sektorów brukowanych przed metą czekały je jeszcze krótkie podjazdy, a na nich znów peleton zaczął się dzielić na części. Ogromnego pecha miała Kirsten Wild, która mocno pracowała na to, żeby rozerwać grupę po czym złapała „kapcia” na około 25 kilometrów przed metą. Gdy do kreski zostało niecałe 10 kilometrów w wyścigu prowadziły: Elisa Longo Borghini, Tiffany Cromwell, Chantal Blaak i Roxane Knetemann mając około 20 sekund przewagi nad goniącą grupą. Praca pomiędzy tymi zawodniczkami nie układała się najlepiej i w konsekwencji na ostatnią rundę wjechała większa grupa.

Brak zdecydowania wśród liderek doprowadził do tego, że na końcowych kilometrach praktycznie cały peleton się połączył i o zwycięstwie miał zadecydować sprint. W nim najlepiej poradziła sobie mistrzyni Belgii – Jolien d’Hoore z Wiggle – Honda, czym sprawiła sobie fantastyczny prezent w dniu 25-tych urodzin. Na drugim miejscu finiszowała Amy Pieters, a trzecią pozycje zajęła Ellen van Dijk. Dla d’Hoore to pierwszy sukces w kobiecym Pucharze Świata. Polki poza czołową dziesiątką.

Wyniki (top 10):

1. Jolien D’Hoore (Wiggle Honda)

2. Amy Pieters (Team Liv Plantur)

3. Ellen van Dijk (Boels Dolmans)

4. Lucinda Brand (Rabo LIv)

5. Chloe Hosking (Wiggle Honda)

6. Tiffany Cromwell (Velocio – SRAM)

7. Elizabeth Armitstead (Boels Dolmans)

8. Emma Johansson (Orica-AIS)

9. Marta Tagliaferro (Ale Cipollini)

10. Barbara Guarischi (Velocio SRAM)

 

Kuba Szymański

Foto: Wiggle Honda Team

Poprzedni artykułNibali bez premii za zwycięstwo w Tour de France
Następny artykułTirreno-Adriatico: Wouter Poels wygrywa „na solo” i zostaje liderem!
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments