Żółta koszulka – Dobrych informacji jest więcej niż złych, co cieszy. Kolejka po żółtą koszulkę ustawia się znacznie większa, niż po tę czarną. Kłopot z wyborem duży, ale postawię na Marka Cavendisha za efektowną jazdę w Dubaju. Nie tyle chodzi mi o zwycięstwa etapowe, bo to u kolarza z Wyspy Man żadna nowość, ale o wygranie wyścigu, w skład którego wchodził etap pagórkowaty, z metą na podjeździe.
Czarna koszulka – Nie wiem czy to prawda, ale zaryzykuję założenie czarnej koszulki organizatorom wyjazdu polskich reprezentantów na mistrzostwa świata w kolarstwie przełajowym. Wieść kolarska niesie, że nasi zawodnicy spali jak śledzie, po dwóch w jednym łóżku. Walę z założenia w stół, wbijając kij w mrowisko i pewnie nożyce się odezwą.
Tomasz Jaroński – Eurosport
Foto: Zbigniew Świderski / Poland Bike
„Waluś” kasę zgarnoł, a chłopaki jak za dawnych czasow (1976) spali po dwoch w łóżka aby taniej. Walek skad ja to znam !
PZkol, podobnie jak PZPN, należałoby jak najszybciej przewietrzyć.
A co ma do tego walek? Pzkol od lat inna ekipa rządzi. Moze i spali kiedys po dwóch ale byly medale i wyniki