Elia Viviani odniósł dziś swoje pierwsze zwycięstwo w barwach Sky. Czy Włoch będzie następcą Cavendisha w brytyjskiej ekipie? Oto jego wypowiedź po etapie.
– Po dwóch miejscach na podium jestem naprawdę zadowolony z dzisiejszej wygranej. Myślę, że mamy teraz silny sprinterski pociąg. Ben Swift, Andy Fenn, Eisel, Thomas, to jeden z najsilniejszych pociągów na świecie.
Po wczorajszym etapie obejrzeliśmy nagranie video i przeanalizowaliśmy co mogliśmy zrobić lepiej i co należy zmienić. Dzisiaj rozpoczęliśmy ustawianie pociągu 5 kilometrów przed metą. Objęliśmy prowadzenie, ale wiedzieliśmy, że jest wcześnie. Andy, ja i Ben schowaliśmy się trochę za Etixx-Quick Step i poczekaliśmy na odpowiedni moment. 350 metrów przed metą Swift skoczył na lewą stronę. Kiedy zobaczyli to inni sprinterzy, ja byłem na kole Guardiniego. Zobaczyłem swoją szansę i ruszyłem. To wspaniałe zwycięstwo.
To był długi etap, a my pokazaliśmy, że w tak wczesnej fazie sezonu jesteśmy w bardzo dobrej formie. Dwa miejsca na podium i ta wygrana, świadczą o nas naprawdę dobrze – zakończył.
Foto: Team Sky
Marta Wiśniewska