Sylwester Szmyd nie składa broni i nadal szuka kontraktu na przyszły sezon. O swojej aktualnej sytuacji Polak opowiedział w wywiadzie dla ciclismointernacional.com.
„Nie żałuję, że opuściłem Włochy i przeszedłem Movistaru. Zespół Unzue był zawsze moim marzeniem i cieszę się, że mogłem skorzystać z okazji i być częścią tego teamu”, powiedział doświadczony kolarz z Bydgoszczy.
36-latek nie zanotował w dwóch ostatnich latach spektakularnych wyników i niestety nie przedłużono z nim kontraktu. Szmyd dalej chce się ścigać i nie zamierza jeszcze kończyć kariery. „Z pewnością nie chciałbym teraz przechodzić na sportową emeryturę, bo wciąż ściganie sprawia mi przyjemność. To jeszcze nie moment na koniec tej wspaniałej przygody”, dodał.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej Gucwa
Szmyd i Horner powinni znależć się w jednej grupie,dwaj wspaniali górale.