jens-voigt-hour-record-DSC_8646-630x420Jens Voigt pogratulował nowemu rekordziście w jeździe godzinnej na czas. Mathias Brandle podczas wczorajszej próby w szwajcarskim Aigle pobił wrześniowy rezultat o ponad 700 metrów.

Szacunek dla Mathiasa. Wykonał kawał ciężkiej pracy i bardzo dobrze przygotował się do tej próby”, powiedział Voigt dla CyclingnewsTo jest właśnie to, co my kolarze możemy zrobić, by stworzyć większe zainteresowanie wobec tej pięknej imprezy jaką jest rekord świata w jeździe godzinnej. Muszę jednak przyznać, że miałem nadzieję na utrzymanie swojego rekordu przynajmniej do Bożego Narodzenia”, dodał z uśmiechem na twarzy.

Zawodnik Trek Factory Racing został zapytany przez dziennikarza, czy będzie próbował jeszcze wrócić do kolarstwa, by ustanowić nowy rekord. 43-latek zdecydowanie zaprzeczył. „Nie nigdy! Nie jestem zwolennikiem wielkich powrotów. Te na ogół kończą się jakimiś wielkimi katastrofami. Są tylko małe wyjątki od tej zasady. W tym momencie, nawet nie chcę patrzeć na swój rower”, zakończył.

 

Foto: Trek Factory Racing

Andrzej Gucwa

 

 

Poprzedni artykułMauro Santambrogio wraca do ścigania w barwach Amore & Vita
Następny artykułMTN-Qhubeka z wielką nadzieją liczy na Tour de France
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments