Wicemistrz Polski – Paweł Franczak na swoim blogu opisał, jak zamierza wypocząć po swoim pierwszym sezonie w barwach ActiveJet Team.
To był dla mnie ciężki i wyczerpujący sezon. Nareszcie moment na chwilę odpoczynku, ale na razie nie ma jeszcze mowy o odstawieniu roweru w kąt. Na to przyjdzie czas za kilka dni. Plany na urlop mam już gotowe, więc napiszę Wam parę zdań o nich.
Sezon był długi, ale wiedziałem od początku, że taki będzie. Musiałem umiejętnie rozłożyć siły, tak by być w gazie na najważniejsze starty w sezonie. Wszystko udało się zrealizować dzięki pomocy trenerów z ekipy ActiveJet Team. Teraz jest chwila na odpoczynek. Nim jednak całkiem odstawię rower, muszę jednak jeszcze trochę popracować. Nie chodzi tu już o typowy trening przed startem – taki rodzaj aktywności jest zdecydowanie bardziej wyczerpujący. Ale o spokojną jazdę, taką typową na roztrenowanie. W ubiegłym tygodniu takie lekkie zajęcia miałem trzy razy, w tym jeszcze kilka treningów i zrobię sobie odpoczynek od roweru. Oczywiście niezbyt długi. Pewnie już w listopadzie po wakacjach powrócę na rower szosowy, tak by zahartować organizm przed prawdziwym sezonem przygotowawczym. Oczywiście od kolarstwa nie da się uciec całkowicie. W okresie wolnym od startów postaram się spróbować czego innego – a mianowicie mam zamiar trochę pojeździć z kolegami na rowerze MTB. To będzie takie ciekawe urozmaicenie w życiu kolarza szosowego.
Co jeszcze będę robił w wolnym czasie? Planuję wyjazd do ciepłych krajów. Tak, żeby wreszcie na spokojnie odpocząć i nacieszyć się chwilami wolnymi. Uważam, że po tak wyczerpującym sezonie zasłużyłem na to i jak to się potocznie mawia – muszę naładować akumulator. Co jeszcze? Wreszcie będę miał więcej czasu dla moich bliskich, będę mógł pomieszkać więcej w domu, ponieważ w trakcie sezonu czasami jestem tu gościem. No i oczywiście będę miał więcej czasu na udzielaniu odpowiedzi na pytania, które mi zadajecie. Postaram się nadrobić wszystkie zaległości. Pozdrawiam!
Źródło: ActiveJet Team
Fot: Andrzej Dyszyński
