Bjarne Riis – menadżer ekipy Tinkoff-Saxo, bardzo chwali Rafała Majkę za dzisiejszy etapowy triumf na Tour de France. Duńczyk nie zapomina jednak, że Polak to wciąż bardzo młody kolarz i sporo nauki przed nim.
„On jest fantastyczny. To jest znakomity wynik i naprawdę wielkie zwycięstwo dla zespołu. Cały dzień jechał w ucieczce i był osłonięty od wiatru. Dodatkowo mieć na takim etapie 35 sekund przewagi na dole finałowego podjazdu i utrzymać ją do końca… To jest coś wielkiego”, powiedział niezwykle zadowolony postawą swojego kolarza – Bjarne Riis.
„Jeśli lider twojej ekipy na generalkę wycofuje się z wyścigu, to trzeba próbować innych rzeczy. To wspaniale, że mimo niepowodzenia Alberto, udało nam się utrzymać wysokie morale i motywacje u naszych chłopców. Już od wczoraj wiedzieliśmy, że jest to obecnie nasza najsilniejsza karta. Jego forma cały czas rośnie i to jest wspaniałe”, skomentował duński menadżer.
„On jest jeszcze bardzo młody. Potrzebuje zdobyć więcej doświadczenia, ale to przyjdzie z czasem. Na takim wyścigu jak ten, kolarze poznają wiele aspektów naszego fachu. Myślę, że w dzisiejszym sukcesie pomogła mu jazda z Alberto i innymi naszymi doświadczonymi kolarzami – to cholernie dużo daje. Czasem widzisz ich wzloty i upadki, ale to jest to, czego potrzebuje dojrzały zawodowiec. On jest jeszcze dzieckiem”, zakończył.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej Gucwa
Majka to zawodnik na generalkę.
Mimo że lubie i Kwiatkowskiego i Majke to Kwiatkowski nigdy nie będzie się liczył w wyścigach wieloetapowych i nie ma w tym nic złego przy jego wadze nie może miec mocnego podjazdu a bez tego żegnajcie podia Wielkich Tourów, są za to wspaniałe i prestizowe klasyki które świetnie się ogląda