Świetnie spisujący się podczas Tour of Norway – Maciej Paterski znalazł czas na krótką rozmowę z nami. Zapraszamy!
Maciek, przede wszystkim wielkie gratulacje, po dwóch etapach Tour of Norway jesteś wiceliderem wyścigu, jak byś podsumował czwartkowe ściganie?
Ostatnie 50 kilometrów przebiegało w bardzo szybkim tempie. W pewnym momencie grupa Belkin porwała peleton i gdy doszliśmy ucieczkę zaczęły się ataki. Odjechaliśmy z De Maar’em i nasza współpraca dobrze się układała. Sam finisz zepsułem, ponieważ zbyt długo wyczekiwałem.
Niewiele zabrakło do założenia koszulki lidera…
Tak dokładnie. Jestem drugi i tracę trzy sekundy. Profile następnych etapów górskich mi sprzyjają i będę się starał przywieźć dobry wynik z tego wyścigu.
Noga jest, w niedzielę byłeś najwyżej z kolarzy CCC w GP Częstochowy. Powalczysz o zwycięstwo?
Myślę, że wszystko okaże się na sobotnim etapie. Jest tu paru bardzo dobrych górali jak np. Molema. Ale tak jak powiedziałem te podjazdy są jeszcze w moim zasięgu, wiec będę się starał jak najlepiej pojechać.
Jak Ci się jeździ w ekipie „pomarańczowych”.
Bardzo dobrze, panuje to świetna atmosfera.
Dziękuję za rozmowę, powodzenia na kolejnych etapach.
Dziękuję.