Sylwester Szmyd małeSylwester Szmyd (Movistar) podsumowuje drugi etap Tour de Romandie i przewiduje scenariusz kolejnych etapów.

„Tour de Romandie. To już chyba tradycja na tym wyścigu, że najcięższe etapy jeździmy w deszczu lub śniegu. Dziś nam się udało ale jutro już chyba czeka nas ponad pięć godzin deszczowej walki po górach. Mnie jak zawsze w takiej sytuacji w stres bardziej wpędzają zjazdy niż podjazdy.

Wczoraj krótko i bardzo dynamicznie w końcówce, ciężko mi się oddychało, odczułem cztery dni luzu po Trentino. Dziś w końcu pod górę swobodne kręcenie, nie pamiętam kiedy ostatnio tak dobrze mi się kręciło. Dobry prognostyk przed jutrzejszym dniem.

Faworytem wyścigu dla mnie pozostaje Kwiatek, nie sądzę by miał jutro większe problemy a w niedzielę pewnie znów będzie walczył tylko z Martinem… no ale najpierw myślmy o jutrzejszym dniu.”

Źródło: www.sylwesterszmyd.pl

Poprzedni artykułGrudziądz: Mathias Jorgensen zwycięża etap 1b. Alan Banaszek na trzeciej pozycji.
Następny artykułProLiga: Kamil Gradek umacnia się na pozycji lidera
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments