Ben Swift w przyszłym sezonie będzie celował w wygraną w wyścigu Mediolan-San Remo. Brytyjczyk w ostatniej edycji włoskiego wyścigu zajął trzecie miejsce.
„Pokazałem w tym roku, że Mediolan-San Remo to dla mnie bardzo dobry wyścig, którego trasa pasuje pod moją charakterystykę. Początkowo trasa miała ulec zmianie, ale ostatecznie była taka jak zawsze. W przyszłym roku prawdopodobnie dojdzie jeszcze jeden podjazd w końcówce”, napisał Brytyjczyk na stronie internetowej zespołu Sky.
„Zdecydowanie chciałbym, żeby ta impreza była dla mnie najważniejsza na początku sezonu. Mam nadzieję także na walkę w wyścigach, które odbędą się w podobnym terminie jak np. Vuelta al Pais Vasco, gdzie większość etapów mi sprzyja. Lubie pofałdowane etapy z płaską końcówką, kiedy w pierwszej grupie zostaje około 40 zawodników. W takich sprintach czuję się najlepiej”, dodał.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej Gucwa