moserOrganizator wyścigu Strade Bianche- firma RCS Sport ogłosiła, że na tegorocznej trasie znajdą się dwie dodatkowe sekcje tak zwanych „białych dróg”. Oprócz tego zmianie ulegnie miejscowość startowa imprezy.

Start wyścigu w dalszym ciągu odbędzie się w okolicach Sieny, w Toskanii, ale w tym roku zostanie przesunięty pięćdziesiąt kilometrów na zachód i będzie miał miejsce w miejscowości San Gimignano. Uczyni to cały dystans wyścigu o dziewięć kilometrów dłuższy.

Zawodnicy zmierzą się teraz z dziesięcioma sekcjami „białych dróg”, a ich dystans zostanie zmniejszony z 57,2 km do 45,4km. Sektory od drugiego do piątego będą usytuowane w niewielkich odstępach od siebie. Sektor drugi będzie zaczynał się na 48. kilometrze, a sektor piąty kończył na 84. kilometrze. Dla kolarzy oznacza to oczywiście większy wysiłek.

– Strade Bianche jest perełką wyścigów na międzynarodowej, kolarskiej scenie. Tegoroczna trasa będzie bardziej techniczna, z większą liczbą odcinków, gdzie trzeba jechać po żwirowo-piaszczystych drogach- powiedział Mauro Vegni, dyrektor techniczny RCS, który ma nadzieję, że zmiany te sprawią, iż wyścig będzie dla jego uczestników bardziej wymagający.

Ostatnią sekcją „białej drogi” będzie Le Tolfe (1,1km, trzy gwiazdki). Rozpoczyna się niewielkim zjazdem, ale później droga pnie się do góry osiągając nachylenie 18%. Gdy kolarze pokonają ten odcinek, pozostanie im 12 kilometrów do mety.

W zeszłym roku Strade Bianche zwyciężył Moreno Moser (Cannondale). Fabian Cancellara (Trek) wygrał tę imprezę dwukrotnie (w 2008 i 2012 roku).

Foto: bettiniphoto.net

Marta Wiśniewska

 

 

Poprzedni artykułWstępny kalendarz startów BDC MarcPol Team na sezon 2014
Następny artykułKwiato: „Jutro też jest dzień.”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments