Rui CostaGrupa Lampre-Merida rozpoczęła 2014 rok w tęczowych barwach jej nowego zawodnika, mistrza świata Rui Costy. Najważniejszymi celami będą dla niego Tour de France i obrona tytułu najlepszego kolarza globu. Portugalczyk powalczy o nie na zaprezentowanym właśnie aerodynamicznym rowerze, który będzie podstawowym modelem grupy w nowym sezonie.

 Rui Costa podpisał kontrakt z Lampre-Merida jeszcze przed mistrzostwami świata we Florencji. Po zwycięstwach etapowych w Tour de France i dwukrotnej wygranej w kl. generalnej wyścigu dookoła Szwajcarii Portugalczyk szukał możliwości wystartowania jako lider grupy w wielkim tourze. Właśnie to zaproponowała mu ekipa Lampre-Merida, która uznała go za idealny cel transferowy jeszcze zanim został mistrzem świata. Portugalczyk zadebiutuje na tęczowym rowerze Merida w nowym wyścigu Dubai Tour, który na początku lutego 2014 odbędzie się w rejonie Zatoki Perskiej. Stamtąd uda się na Majorkę. Część składu Lampre-Merida będzie tam rywalizować w czterodniowym cyklu klasyków Mallorca Challange. Bezpośrednio po nim na wyspie odbędzie się ogólnoświatowa prezentacja Meridy oraz jej grup kolarskich, w której weźmie udział także Rui Costa.

Pierwszym poważnym testem będzie dla Portugalczyka wyścig Paryż-Nicea (9-16 marca) tradycyjnie otwierający sezon kolarski w Europie. „Wyścig ku słońcu” bardzo odpowiada Rui Coście, który celuje także w klasyki. Pod koniec kwietnia zamierza on osiągnąć dobry rezultat w jednym z najważniejszych z nich – Liege-Bastogne-Liege. Z kolei w połowie czerwca postara się po raz trzeci z rzędu wygrać wyścig dookoła Szwajcarii. Jeszcze ważniejsze zadanie rozpocznie się dla niego miesiąc później, gdy po raz pierwszy wystartuje w Tour de France jako lider swojej grupy. – Przez ostatnie lata mój rozwój pozwalał mi osiągać fantastyczne zwycięstwa. Czas postawić sobie jeszcze wyższy cel: walkę o świetny wynik w takim wyścigu jak Tour de France. Myślę, że Lampre-Merida zapewni mi idealne warunki, żeby to osiągnąć – mówił tuż po podpisaniu kontraktu z włoską grupą.

Oszczędzić moc i wygrać

Radości z nadchodzącego sezonu z mistrzem świata w składzie nie kryje Adreas Rottler, dyrektor marketingu sportowego Meridy. – Przywitanie Rui Costy w naszej grupie to dla Meridy spełnienie marzeń. Mamy zaszczyt dostarczać rowery mistrzowi świata, jestem przekonany, że pomogą mu osiągnąć zamierzone cele. Skład drużyny na 2014 rok to mieszanka młodych i doświadczonych zawodników, którzy rozpoczynają sezon z dużymi nadziejami – mówi. – Mistrz świata w składzie to dla nas coś wyjątkowego, ale oznacza to również, że presja wywierana na grupę będzie jeszcze większa, bo Rui Costa będzie zawsze w centrum uwagi – dodaje. Grupę Przemysława Niemca wzmocnił przed sezonem nie tylko mistrz świata. Nowymi zawodnikami Lampre-Merida są także m.in. Portugalczyk Nelson Oliveira, mistrz Portugalii (2011 r.) i młodzieżowy wicemistrz świata w jeździe na czas (2009 r.), hiszpański góral Rafael Valls czy nadzieja włoskiego sprintu – Sacha Modolo.

Zanim Merida zaprezentowała nowy rower Rui Costy – Meridę Reacto Evo w tęczowych barwach – pracowała zimą nad dopasowaniem jego sprzętu. Mistrz świata testował na torze Montichiari ustawienia zarówno roweru Merida Reacto Evo, jak i modelu do jazdy na czas, Merida Warp TT. Aerodynamika odgrywa w kolarstwie szosowym coraz większą rolę, dlatego podstawowym rowerem Rui Costy i całej grupy Lampre-Merida będzie w 2014 r. model Reacto Evo, który miał swoją oficjalną premierę podczas Giro d’Italia 2013. To właśnie na nim Przemysław Niemiec przejechał wiele etapów w drodze ku historycznemu wynikowi, którym było jego 6. miejsce w wyścigu. – Nasze testy w tunelu aerodynamicznym wykazały, że rama Reacto Evo pozwala zaoszczędzić kolarzowi do 20 watów mocy przy prędkości 50 km/h. To różnica, która może być decydująca podczas wyścigu – mówi Juergen Falke, kierownik działu rozwoju Meridy. – W wyścigach z gorszą nawierzchnią i brukami grupa będzie startować na rowerze Merida Ride Pro, który zapewnia większy komfort i lepsze prowadzenie w trudnych warunkach – dodaje.

Z owalną tarczą

Merida

 Nieodzownym elementem kolarstwa stało się mierzenie osiągów kolarza podczas treningu i wyścigu. Doskonalenie tego aspektu to jedna z przyczyn, dla których rowery Lampre-Merida będą od tego sezonu wyposażone w korby Rotor z owalnymi tarczami Q-Rings. – To bardzo lekki i sztywny zestaw, który pozwala niezależnie analizować siłę pedałowania lewej i prawej nogi – tłumaczy Juergen Falke. Nowe rozwiązanie zdobyło także uznanie Rui Costy. – Bardzo szybko dopasowałem się do Q-Rings, które dają mi bardziej aerodynamiczne uczucie i eliminują martwy punkt podczas mojego pedałowania – przyznaje mistrz świata. – Jestem zaszczycony, dołączając do Lampre-Merida i aktualnego mistrza świata Rui Costy. Połączenie doświadczenia w światowym peletonie oraz innowacyjnego designu rowerów pozwoli nam rozwinąć nasze produkty i testować je na najwyższym poziomie – uważa Ignacio Estelles, dyrektor generalny nowego dostawcy sprzętu ekipy. – Szczególnie zamiłowanie grupy do testów w tunelu aerodynamicznym i aerodynamiki bardzo nam odpowiada – dodaje. Zmienił się także dostawca siodełek grupy, w sezonie 2014 będzie nim Prologo. Pozostali kluczowi partnerzy Lampre-Merida pozostali bez zmian, a grupa, która zanotowała w 2013 roku duży postęp w wynikach, jest gotowa, by wykonać kolejny krok naprzód.

 

Źródło + Foto: Merida Polska

Poprzedni artykuł„W ogniu pytań”: Emanuel Piaskowy
Następny artykułKolarski trening stacjonarny. Warto?
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments