Były menadżer US Postal Service i RadioShack-Leopard – Johan Bruyneel przyznał, że mało prawdopodobny jest jego powrót do kolarstwa. Belg tłumaczy, że zrobił już wystarczająco dla tego sportu.
Taką deklarację twórca „sukcesów” Lance`a Armstronga przedstawił na miesiąc przed rozprawą w której Bruyneel musi bronić się przed Amerykańską Agencję Antydopingową. Doświadczony dyrektor sportowy jest oskarżony o posiadanie i handel niedozwolonymi środkami oraz notoryczne naruszanie przepisów antydopingowych w latach 1998 – 2011. W dużej mierze, są to sprawy z Armstrongiem w roli głównej.
„Bez względu na wynik dochodzenia USADA lub jakichkolwiek oskarżeń przeciwko mnie, podjąłem decyzję – osiągnąłem wiele w tym sporcie i nie zamierzam wracać„, powiedział dla stacji telewizyjne RTL.
„Nie uważam się za zło wcielone, które trzeba wytępić. Ludzie starają się określać mnie, Lance`a i innych jako złych ludzi, ale to nie tak. Kiedyś był to ogólny problem i najprostszym sposobem jest znalezienie winnego i móc zwalić wszystko na niego”, zakończył.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej Gucwa
hipokryta, kłamczuch, tani szpaner, belgijski kasztan, pedał zatrzaskowy