Alberto Contador (Saxo-Tinkoff) przetestuje swoją formę przed zbliżającym się wielkimi krokami Tour de France podczas Critérium Dauphiné, które rozpocznie się już w przyszłym tygodniu.
„Jestem dobrze przygotowany na Dauphine”, powiedział Contador. „To będzie zupełnie inny wyścig w porównaniu z tym z ubiegłego roku. Wówczas było bardzo dużo kilometrów jazdy na czas. Tym razem jest jej tylko 30 km i rozgrywana będzie w ciężkim terenie. Są również cztery górskie etapy, które mi odpowiadają”.
Contador nie ścigał się od Liege-Bastogne-Liege, więc jego dyspozycja jest wielką zagadką. Hiszpan ostatni miesiąc spędził w swojej nowej bazie treningowej w Lugano, gdzie przygotowuje się pod najważniejszy start w sezonie, czyli Tour de France.
„Moja forma na pewno będzie dobra, a jeśli moje nogi nie odmówią posłuszeństwa – nie będę bał się Froome`a lub Wigginsa”, dodał „El-Pistolero” dla hiszpańskich mediów.
„Froome zadziwiająco dobrze w ciągu ostatnich dwóch lat potrafi przygotować się do najważniejszych startów. On ma wielką szansę wygrać jakiś Wielki Tour, jeśli jego zespół będzie pracował dla niego. Z pewnością będzie faworytem. Ma udany sezon, wyniki mówią same za siebie”, kontynuował triumfator ubiegłorocznej Vuelty, który nie lekceważy także Bradleya Wigginsa.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej