Przemysław Niemiec (Lampre-Merida), trzeci kolarz piętnastego etapu Giro d’Italia, podsumowuje niedzielne zmagania specjalnie dla czytelników naszosie.pl.:
To był naprawdę udany dzień. Po wczorajszym ciężkim etapie i zimnie które nam towarzyszyło, dziś na szczęście było trochę słońca.
Jak wiadomo w Lampre-Merida liderem jest Michele Scarponi, a ja mam za zadanie być przy nim.
Dziś na ostatnim podjeździe czułem się dobrze i wiedząc że „Scarpa” jest bezpieczny, bo dziś się dobrze czuł, spróbowałem ataku na ostatnim kilometrze no i się udało.
Jest to dla mnie bardzo ważny wynik i mam nadzieję że dalej będzie dobrze.
Przed nami ostatni bardzo ciężki tydzień więc zobaczymy jak będzie.
Trzymajcie kciuki. Pozdrawiam.
Brawo 🙂
Tylko te czarne peleryny nieco denerwują (z wyjątkiem np. Movistaru), bo ciężko odróżnić drużyny i zawodników. Chyba nie problem wyprodukować pelerynki w barwach danego teamu.
Prawdziwy profesjonalista i fighter. Duże brawa!
Trzymamy, trzymamy!!!:)