Fabian Cancellara (Radioshack) jest w 100% gotowy i pewny siebie przed Tour of Flanders. Wierzy także swojej ekipie i ma wielką ochotę na powtórkę sukcesu z 2010 roku. Sprawdźcie, co mówi o swojej formie oraz o rywalach.
Jak spędził czas po wygraniu E3 Harelbeke:
Trochę odpocząłem. W Gent-Wevelgem ciągle czułem się zmęczony i ze względu na niską temperaturę, od startu jechaliśmy na pełnym gazie. Nie byłem na to gotowy. Przejechałem 110km i wróciłem do domu, aby się zregenerować. Trenowałem przez ten tydzień i wróciłem do Belgii, gdzie zastała mnie ładna pogoda. Ciągle jest chłodno, ale w porównaniu do warunków w Szwajcarii czy do zeszłego tygodnia, jest OK. Czekam z niecierpliwością na niedzielę. Przygotowywałem się do tego wyścigu przez ostatnie pięć miesięcy, zatem dobrze było na chwilę wrócić do domu i odpocząć.
Jak czuje się przed rywalizacją z Tomem Boonenem i Peterem Saganem:
Właściwie to ja sam na sobie wywieram presję. Wiem czego chcę, a moim celem jest wygranie Tour of Flanders. Sagan jest mocnym zawodnikiem, ale nie wolno zapominać o Tomie. On jest bardzo doświadczony i zawsze może zaskoczyć. Kocham kolarstwo właśnie za taką rywalizację. To dobry znak. Rozmawiałem z Peterem i obaj wiemy, że są także inni kolarze z pozostałych drużyn, którzy także mogą być niebezpieczni.
Jaki wpływ ma niego wygrana w E3 przed Tour of Flanders:
Jestem z niej bardzo zadowolony i usatysfakcjonowany. To był dobry występ w moim wykonaniu, który dodał mi wiele pewności siebie. Dowiedziałem się także, co muszę poprawić przed niedzielnym wyścigiem.
Jakie są jego przewidywania co do przebiegu wyścigu:
Spodziewam się, że będzie to ciężki wyścig. Obserwowaliśmy z tygodnia na tydzień jak poszczególne drużyny przygotowywały się do niego. Moja wygrana w E3 dała także wiele pewności siebie mojej drużynie. Wierzę w moich kolegów. Wygrałem już kiedyś Flandrię, więc myślę, że oni we mnie też. Sądzę, że w moim zespole drzemią siły, których ludzie nawet by się nie spodziewali.
Kto według niego jest faworytem wyścigu:
Jest wielu faworytów, w tym także ja. Mogę powiedzieć tylko w swoim imieniu, że odrobiłem pracę domową i jestem gotowy do tego wyścigu.
Co sądzi o Peterze Saganie:
Peter jest bardzo młodym zawodnikiem. Byłbym na jego miejscu bardzo dumny, gdybym w tak młodym wieku wygrał tyle wyścigów. Młodzi kolarze mniej się stresują: on ma chłodną głowę. On już wygrał swoje i ja też. Jest między nami 1:1. Mam swoje słabości, jak i mocne strony. On także. Osobiście nie jadę po drugie miejsce. Ścigam się, aby wygrać. Przed każdym wyścigiem ważne jest, aby go poznać i dobrze się przygotować.
Co sądzi o Tomie Boonenie, zeszłorocznym zwycięzcy:
Tom Boonen także będzie gotowy. Wiem, że ostatnio zmagał się z problemami zdrowotnymi, ale to bohater belgijskich klasyków. Jego forma rośnie, z pewnością będzie odgrywał tam ważną rolę.
Źródło: www.radioshackleopardtrek.com
Marta Wiśniewska