Michael Albasini (Orica GreenEdge) jest zaskoczony swoją postawą i wygraną etapową w wyścigu Paryż-Nicea. Szwajcar nie spodziewał się wysokiej formy we francuskiej etapówce.
„Jadąc na Paryż-Nicea nie wiedziałem jaka jest moja dyspozycja. Nie ścigałem się od Mallorca Challenge, a dodatkowo nie realizowałem w stu procentach swojego planu treningowego przez śnieg, który dość długo utrzymywał się w okolicach mojego domu. Jadąc tutaj nie miałem wielkich ambicji, jednak jestem zadowolony z tego, co udało mi się dziś osiągnąć”, powiedział Szwajcar dla cyclismactu.net.
„Od wczorajszego etapu czułem, że „noga podaje”. Dzień wcześniej zabrakło szczęścia i przyjechałem w drugiej grupce. Dziś znalazłem się we właściwym miejscu o właściwym czasie i nie zmarnowałem takiej okazji„, zakończył triumfator 4. odcinka Paryż-Nicea.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej