Dla ekipy CCC Polsat Polkowice, etap 2.wyścigu okazał się dość pechowym. A tak relacjonuje jego przebieg dyrektor sportowy ekipy Piotr Wadecki.
Dzisiejszy etap od początku zaczął się bardzo ciekawie. Silny wiatr mocno rozciągnął i porozrywał peleton.
Na jednym z odcinków rantowych doszło do kraksy, w której mocno ucierpiał Rebellin. W tym momencie peleton był porozrywany na kilka części. Poobijany zdołał dołączyć do czekających na niego kolegów z ekipy i przy ich pomocy przez prawie 25 kilometrów gonili peleton. Wielkim wysiłkiem udało się wspólnie doścignąć czołówkę peletonu.
W kolejnej kraksie, na 10 kilometrów przed metą uczestniczył Jacek Morajko. Jacek dojechał do mety, ale jego jutrzejszy start stoi pod znakiem zapytania. Jest podejrzenie wybicia barku, ale musimy to skonsultować z lekarzem – zakończył Piotr Wadecki.
Źródło: CCC Polsat