Euskaltel EUskadiDziś czas na najbardziej „przeobrażoną” drużynę spośród wszystkich należących do WorldTouru. Włodarze Euskaltel musieli troszkę zmienić swoje oblicze i zatrudnić kilku zawodników zupełnie nie związanych z Krajem Basków. Tradycja tradycją, ale bez punktów UCI byłoby krucho z licencją dla hiszpańskiej ekipy.

Niestety dla Euskaltel ostatnie tygodnie nie są zbyt optymistyczne. Borykająca się z problemami finansowymi ekipa musiała pozbyć się klubowych autokarów, ponadto mówi się o możliwości wykupienia przez Katushe licencji WT. Miejmy nadzieję, że do takiej kuriozalnej sytuacji nie dopuści UCI, które i tak już sporo „urozmaiciło” przyznawanie licencji.

Samuel Sanchez był zdecydowanie najlepszym kolarzem ekipy w minionym sezonie. Były mistrz olimpijski praktycznie od 7 lat nie schodzi poniżej pewnego poziomu i daje wiele radości kibicom. Nie zaliczy do udanych występu podczas Tour de France, ale mniejsze wyścigi kończył w bardzo dobrym stylu. Dwa etapy i generalka w Vuelta al Pais Vasco czy drugie miejsce w Volta a Catalunya pokazały, że Samu dalej potrafi walczyć z najlepszymi. Pod koniec sezonu Hiszpan był bliski wygrania Il Lombardia, gdzie pokonał go tylko „Purito” Rodriguez.

Kibice spodziewali się wiele lepszego sezonu Igora Antona. 30 letni zawodnik w swojej docelowej imprezie, jaką była Vuelta, uplasował się na 9 miejscu w klasyfikacji generalnej. Najlepszy występ zanotował podczas klasyku Klasika Primavera Amorebieta (3 miejsce), ale tam tak naprawdę było sporo „egzotycznych” drużyn. Wszyscy w Euskaltel liczą, że Anton wreszcie uniesie ciężar odpowiedzialności, jaki spoczywa na jego barkach.

Po raz kolejny Mikel Nieve „zakręcił” się w okolicach Top 10 Wielkiego Touru. Tym razem zajął właśnie 10 miejsce podczas Giro d’Italia. Jeśli dodać do tego fakt, że zakończył Tour de Suisse na 5 miejscu w klasyfikacji generalnej to śmiało można powiedzieć o solidnym sezonie Hiszpana. W tym roku Nieve postanowił zadebiutować w Tour de France i zapewne będzie to debiut udany.

Spośród całej plejady kolarzy, którzy wzmocnili hiszpańską drużynę dla mnie na pierwszy plan wybijają się dwa nazwiska. Pierwszym z nich jest młody Rosjanin, Alexander Serebryakov. Ma on na koncie sporo sukcesów w bardzo egzotycznych wyścigach (etapy na Tour of Taihu Lake, Tour of Hainan czy Tour of China I), ale swój kontrakt „wygrał” chyba 5 miejscem podczas Kuurne – Brussel –Kuurne. Drugie nazwisko to Robert Vrecer. Doświadczony Słoweniec – był triumfator Wyścigu Szlakiem Grodów Piastowskiech, bardzo solidnie zaprezentował się podczas Tour of Austria, gdzie w generalce uplasował się na trzecim stopniu podium. Pokonali go tylko Jakob Fuglsang i Steve Morabito. Dla aktualnego mistrza Słowenii na czas „awans” do WorldTouru to spory przeskok. Zobaczymy jak sobie z tym poradzi.

Pozostałe transfery Euskaltel:
Jon Aberasturi Izaga (Hiszpania) – młody Hiszpan, który zaliczył niezły występ podczas Trofeo Migjorn; Garikoitz Bravo Oiarbide (Hiszpania) – kolejna młoda nadzieja Hiszpanów;
Tarik Chaoufi (Maroko) – na swojej „ziemi” nie miał sobie równych, ale czy to przełoży się na dobre wyniki w WT?;
Jure Kocjan (Słowenia) – ciekawy transfer, doświadczony zawodnik mający dobre wyniki w wyścigach klasycznych (Montepaschi Strade Bianche czy Paris – Bruxelles);
Juan Jose Lobato del Valle (Hiszpania) – nieźle zapowiadający się zawodnik, wygrał Circuito de Getxo w 2011 roku;
Ricardo Jorge Correia Mestre (Portugalia) – słaby sezon Portugalczyka, ale jak się wygrywa Volta a Portugal jeszcze pamięta;
Steffen Radochla (Niemcy) – 35 letni kolarz najlepsze lata ma już raczej za sobą;
André Schulze (Niemcy) – były zawodnik CCC, powinien być sporym wzmocnieniem na sprinterskich etapach;
Ioannis Tamouridis (Grecja) – no cóż, Greka jeszcze w Euskaltel nie było…

Patrząc na transfery Euskaltel, zwłaszcza te bardziej egzotyczny dochodzę do wniosku, że tonący brzytwy się chwyta. To może być ciężki sezon dla hiszpańskiego teamu pod względem finansowym, ale także pod względem zgrania zespołu. Trudno z dnia na dzień przekonać zatwardziałych Basków, że filozofia drużyny musiała ulec zmianie. Miejmy nadzieję, że to w związku z sukcesami sportowymi będzie głośno o Euskaltel. Mając w składzie doświadczonych Samu Sancheza, Igora Antona, Mikela Astarloza czy bardzo dobrze zapowiadającego się Iona Izagirre można w to głęboko wierzyć.

Skład Euskaltel na sezon 2013:

Jon Aberasturi Izaga (ESP), Igor Anton Hernandez (ESP), Mikel Astarloza (ESP), Jorge Azanza (ESP), Peio Bilbao (ESP), Garikoitz Bravo Oiarbide (ESP), Tarik Chaoufi (MAR), Ricardo Garcia Ambroa (ESP), Gorka Izaguirre Insausti (ESP), Jon Izaguirre Insausti (ESP), Jure Kocjan (SLO), Mikel Landa Meana (ESP), Juan José Lobato del Valle (ESP), Egoi Martinez de Esteban (ESP), Ricardo Mestre (POR), Miguel Minguez Ayala (ESP), Mikel Nieve Ituralde (ESP), Steffen Radochla (GER), Adrian Saez de Arregi Egurrola (ESP), Samuel Sánchez Gonzalez (ESP), André Schulze (GER), Alexander Serebryakov (RUS), Romain Sicard (FRA), Ioannis Tamouridis (GRE), Pablo Urtasun Perez (ESP), Gorka Verdugo (ESP), Robert Vrecer (SLO).

 

Foto: bettiniphoto.net

Arek Waluga

Poprzedni artykułPinarello Dogma 65.1 Think2 – rower Movistaru w sezonie 2013
Następny artykułWibatech-Brzeg przed drugim zgrupowaniem
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments