Christopher Juul JensenKolarz Saxo-Tinkoff, Duńczyk urodzony w Irlandii– Christopher Juul-Jensen opowiedział o swoim pierwszym sezonie w profesjonalnej karierze, wytrwałości i nieodłącznym optymizmie. 23- latek otarł się o zwycięstwo zajmując drugą lokatę w Kampionschap van Vlaandern.

Jak będziesz wspominał miniony sezon?

Był on dla mnie ogromnym wyzwaniem. Otworzył się przede mną nowy świat. Wydarzyło się wiele nowych rzeczy oraz poznałem mnóstwo nowych ludzi. W porównaniu z amatorską rzeczywistością wszystko tu jest większe i bardziej dzikie. Ale szybko zintegrowałem się z drużyną, poczułem się dobrze w ich towarzystwie i byłem gotowy pomagać im przez cały sezon. Byłem zadowolony z mojego programu wyścigowego. Posmakowałem co to znaczy zawodowstwo i z niecierpliwością czekam na kolejny sezon.

Co było dla Ciebie największą niespodzianką?

To, że mogłem zacząć zawodową karierę w Argentynie razem z Alberto. On jest dżentelmenem i oczywiście potrafi docenić wsparcie. Dla początkującego zawodowca to było wspaniałe doświadczenie tak szybko mieć możliwość kontaktu z najlepszymi i zacząć karierę w drużynie z takimi perspektywami. Jestem ekstremalnie zadowolony, że mogłem wystartować w Amstel Gold Race. To był szybki wyścig. Przejechałem linię mety po 260 km jadąc ciężko jak nigdy i pomyślałem: wow, chciałbym to zrobić jeszcze raz. W późniejszej części sezonu zaskoczyłem sam siebie, że byłem w stanie stanąć na podium w Koolskamp. To bardzo prestiżowy wyścig w Belgii. Atmosfera była tam niesamowita. Zacząłem wcześnie uciekać, czego nikt się po nas nie spodziewał, ale pod koniec straciłem trochę czasu i w rezultacie zwycięstwo wymknęło mi się z rąk. Na początku pomyślałem sobie: cholera, mogłem to wygrać, ale potem byłem szczęśliwy z drugiego miejsca, tym bardziej, że było to po długim i ciężkim sezonie.

Czego oczekujesz w 2013 roku?

Przez zimę będę starał się przemyśleć to, co wydarzyło się w minionym sezonie. Będę próbował wykorzystać to doświadczenie i energię w przyszłym sezonie. Mam nadzieję, że odniosę kilka własnych sukcesów. Ale w tak silnej drużynie pomaganie innym zawodnikom w dużych wyścigach będzie zaszczytem. Kiedy spoglądam na mój program wyścigowy i myślę o moich kolegach jestem dodatkowo zmotywowany, aby ciężko pracować.

 

Źródło: Team Saxo-Tinkoff
Tłumaczyła: Marta Wiśniewska

Poprzedni artykułPrzedstawiono trasę Vuelta a Andalucia
Następny artykułKolejny ciekawy komunikat UCI. Sprawa Katushy jeszcze bardziej skomplikowana.
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments