Nowy nabytek zespołu Movistar, Eros Capecchi jako cel przyszłego sezonu stawia sobie udany występ  w swoim narodowym Tourze. Oprócz znalezienia się w pierwszej dziesiątce Giro d’Italia, włoski kolarz liczy na pokazanie się z dobrej strony podczas Milano-Sanremo.

„Łącznie 5 lat spędzonych w ekipie Liquigas to dla mnie było wspaniałe sportowe doświadczenie. Jazda w jednej drużynie z Nibalim i Basso była dla mnie wielkim zaszczytem. To najlepsi włoscy kolarze, wiele się od nich nauczyłem i chciałbym im za to bardzo podziękować.” – podsumowuje lata ścigania we włoskim teamie Eros Capecchi.

Włodarze ekipy Movistar chcą by skupił się on na przygotowaniach do Giro d’Italia zwłaszcza poprzez klasyki, z dużym naciskiem na Milano-Sanremo. Zwycięzca tegorocznego GP di Lugano nie ma nic przeciwko: „Hiszpański team chce bym dobrze zaprezentował się podczas Giro. To będzie bardzo trudny wyścig, zważywszy na bardzo długą czasówkę i wiele górskich trudności. Ja ze swojej strony liczę na zwycięstwo w Sanremo, to dla mnie bardzo ważny wyścig i będę chciał odegrać tam ważną rolę. Zaczynam sezon od Tour Down Under, później Tirreno-Adriatico, Milano-Sanremo i pozostałe klasyki.”

Arek Waluga

Poprzedni artykułRelacja na żywo z wyborów na Prezesa Polskiego Związku Kolarskiego, 08.12.2012
Następny artykułCelem Petera Sagana w 2013 roku będą klasyki
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments