Shane Sutton (menadżer Teamu Sky i trener reprezentacji Wielkiej Brytanii), który w czwartek uległ wypadkowi podczas jazdy na rowerze zdradził, iż lekarz powiedział mu, że kask uratował mu życie.
Oprócz urazu głowy, ucierpiała także kość policzkowa Brytyjczyka: Lekarz przyszedł do mnie i powiedział: wiesz, że uszedłeś z życiem? To ważne, aby każdy nosił kask, nawet jeśli ktoś jest starszy i pamięta czasy, gdy nie było to popularne. Ja jestem szczęściarzem.
Sutton, który jest prawą ręką Dave`a Brailsforda dodał: Lekarze zamierzają zoperować mi kość policzkową, ale jestem temu przeciwny.
Marta Wiśniewska
Tak. Z tym kaskiem to nie przesada. W maju 2012 miałem poważny wypadek na szosówce. Miałem potrzaskane kościu twarzoczaski i uraz mózgu. Gdybym nie miał kasku to lewa strony głowu byłaby strasznie zgnieciona/potrzakana. Było źle, naprawdę źle. Ale żyję. Wszyscy lekarze mi mówili – uszedłeś z życiem.
Teraz moje dzieci zakładają kaski nawet podczas jazd na hulajnodze 🙂 Niestety już do końca życia będę miał takie fobie.
Kumpel walnal na rowerze w tyl busa i kask pekl ale glowa cala a bus odjechal i nie zatrzymal sie. Podobnie kumpel na Podhalu wyszedl ze zderzenia czolowego z samochodem ale zlamal kregoslup. Ubierajcie kaski.
zdrowia!