Żółta koszulka – Wydarzeniem ostatnich dni jest prezentacja włoskich etapów 70. Tour de Pologne. Trasa dwóch odcinków we włoskim Trydencie (Trentino) jest nie tylko piękna, trudna, ale i kultowa. Nazwy przełęczy budzą szacunek. Czesław Lang dopiął swego. To Włosi chcą nasz wyścig gościć, a nie my pchamy się na siłę. Dyrektor Tour de Pologne mówił wprost o tym, że spełnił swoje marzenia. Więc ja mu za to spełnienie daję żółtą koszulkę, mimo że na bardzo profesjonalnym filmie przedstawiającym oba etapy wraz z Francesco Moserem jeździ w czarnym trykocie Lang Teamu.

Czarna koszulka – Jakoś brak wybitnych i jednoznacznych kandydatur. Bradley Wiggins pokazał wprawdzie środkowy palec, ale przeprosił, a ponadto można zrozumieć jego stan psychiczny po zderzeniu z samochodem. Michele Scarponi i Aleksander Winokurow mają kłopoty, pierwszy dopingowe, drugi „finansowe”, gdyż znów powróciła sprawa jego kupowania zwycięstwa w Liege – Bastogne – Liege w 2010 roku (znów superszybka reakcja). Nie są to jednak problemy, które zasługiwałby na czarny trykot, bo jakby nieco przeterminowane. Myślę więc, że zaoszczędzimy na „czerni” i oby taka sytuacja trwała jak najdłużej.

Tomasz Jaroński

Poprzedni artykułMark Cavendish o bezpieczeństwie na szosie
Następny artykułLance Armstrong całkowicie odłączył się od fundacji Livestrong
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments