Victor Cabedo (Euskaltel-Euskadi) zginął dziś w wypadku podczas treningu. 23-latek zmarł po tym, jak wpadł pod samochód. Pierwszy sezon ścigał się w zespole WorldTour.
Cabedo zawodową karierę zaczynał w 2011 roku w barwach Orbea Continental Team. To własnie w poprzednim sezonie, młody zawodnik zdobywał swoje największe sukcesy. Wygrał etap na Vuelta Asturias, a w mistrzostwach kraju był 10 na czas i 8 w wyścigu ze startu wspólnego.
W tym sezonie po przejściu do Euskaltel-Euskadi pogubił się nieco w światowym peletonie. Startował chociażby w Giro d`Italia, jednak nie odegrał tam większej roli. Ostatnio ścigał się w Tour of Britian.
Dziś wraz z feralnym wypadkiem i śmiercią, niestety zakończyła się jego sportowa kariera… Cabedo zmarł o 13:50, po tym jak na zjeździe uderzyło go auto i wylatując z drogi wpadł w przepaść…
Portal naszosie.pl pragnie złożyć kondolencje rodzinie, przyjaciołom i kolegom z ekipy młodego Victora Cabedo. Spoczywaj w pokoju!
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej
Przykre …. Szkoda Cię chłopie, byłeś u progu wielkiej zawodowej kariery ….
Tam, na górze, pewno też da się porowerować ….
2l2d
Cholerne samochody. Ilu jeszcze rowerzystów zginie przez tych baranów w puszkach ?