Bradley Wiggins (Sky) wspiera profesjonalne, kobiece kolarstwo i jest gotowy włożyć w nie pewną kwotę pieniędzy.
Chciałbym w jakiś sposób pomóc kobiecemu kolarstwu. Nie wiem ile by to mogło kosztować, ale jestem gotowy przeznaczyć część moich pieniędzy na start – powiedział Wiggins „The Telegraph”.
Elita kobiet często zmaga się z niedofinansowaniem. W przeciwieństwie do elity mężczyzn, nie ma tak dużego zainteresowania sponsorów. Na przykład team AA Drink-Leontien zakończy swoje istnienie po obecnym sezonie.
Jedna z topowych brytyjskich kolarek, która jeździ w ww. teamie – Emma Pooley – powiedziała: Zastanawiam się czy zrobić sobie rok przerwy. Rozmawiałam z innymi ekipami, ale ogólne nastroje w damskim kolarstwie nie są zbyt zachęcające. Mimo, że niektóre zespoły odnoszą sukcesy, trudno im egzystować. Każdy rok działalności oznacza wiele stresu.
Wiggins chciałby to zmienić: Mam niesamowity szacunek do tego co robią panie. Zostały trochę zapomniane w sporcie, a potrafią odnosić takie sukcesy, jak mężczyźni.
Marta Wiśniewska