Bradley Wiggins (Sky) wspiera profesjonalne, kobiece kolarstwo i jest gotowy włożyć w nie pewną kwotę pieniędzy.

Chciałbym w jakiś sposób pomóc kobiecemu kolarstwu. Nie wiem ile by to mogło kosztować, ale jestem gotowy przeznaczyć część moich pieniędzy na start – powiedział Wiggins „The Telegraph”.

Elita kobiet często zmaga się z niedofinansowaniem. W przeciwieństwie do elity mężczyzn, nie ma tak dużego zainteresowania sponsorów. Na przykład team AA Drink-Leontien zakończy swoje istnienie po obecnym sezonie.

Jedna z topowych brytyjskich kolarek, która jeździ w ww. teamie – Emma Pooley – powiedziała: Zastanawiam się czy zrobić sobie rok przerwy. Rozmawiałam z innymi ekipami, ale ogólne nastroje w damskim kolarstwie nie są zbyt zachęcające. Mimo, że niektóre zespoły odnoszą sukcesy, trudno im egzystować. Każdy rok działalności oznacza wiele stresu.

Wiggins chciałby to zmienić: Mam niesamowity szacunek do tego co robią panie. Zostały trochę zapomniane w sporcie, a potrafią odnosić takie sukcesy, jak mężczyźni.

Marta Wiśniewska

Poprzedni artykułMŚ: Wesley Sulzberger zastąpi Rogersa
Następny artykułTony Martin: „Obrona tytułu nie będzie łatwa”
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments