Wczoraj czułem się całkiem nieźle, a na „drużynówce” aż sam się zdziwiłem. Dziś natomiast już pod koniec 5-godzinnego szybkiego kręcenia byłem dosyć zmęczony.

Przed etapem Piotr Wadecki zapytał mnie czy chciałbym jechać na Mistrzostwa Świata. Cieszę się, bardzo bym chciał. Zdecyduje jednak po wyścigu, po odczuciach jakie będę miał w czwartek i piątek. Brakuje już czasu do MŚ na lepsze przygotowanie, wyścigów już nie będzie.

Zobaczymy, na wycieczkę nie chcę jechać, zresztą już tam byłem w 1998…

Źródło: www.sylwesterszmyd.pl

Foto: www.bettiniphoto.net

Poprzedni artykułBDC MarcPol wystartuje w Tour of Bulgaria 2012
Następny artykułSprawa Armstronga – popłuczyny i inne ciekawostki
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments