Kolarz ekipy Bank BGŻ Team, Paweł Brylowski został potrącony przez samochód! Zdarzenie miało miejsce podczas treningu, w sobotę 1 września, w Żukowie znajdującym się ok. 20 km od rodzinnych Kartuz.
– Jestem podobijany mocno do tej pory i pościerany, ale jest lepiej, bo w niedzielę ledwo się ruszałem – powiedział Paweł Brylowski. – Dodatkowo mam ukruszone dwa zęby.
– Przejeżdżałem wzdłuż kolumny aut. Żaden z samochodów nie miał włączonego kierunkowskazu, więc śmiało jechałem ok 30km/h. W pewnym momencie jeden z kierowców zdecydował się nie czekać w korku i postanowił skręcić w lewo. Na moje nieszczęście, gdy wykonywał ten manewr pojawiłem się przy jego błotniku i nie zdążyłem już na nic zareagować – relacjonuje Brylowski.
Na szczęście kierowca, który potrącił Pawła nie odjechał wykrzykując inwektywami, tylko zatrzymał się, udzielił pomocy i zobowiązał się pokryć wszystkie wyrządzone szkody.
Zawodnik warszawskiej grupy prowadzonej przez Zbigniewa Szczepkowskiego we wtorek wraca do treningów. – Znów wsiadłem na rower, bo już czuję się lepiej. Dwa dni nie trenowałem w ogóle, bo ledwo się ruszałem. Bolały mnie żebra z prawej strony, bark i prawe biodro – odbiłem się od niego prawą stroną.
Sprzęt też na szczęście nie ucierpiał za mocno, bo jak powiedział Paweł: – Rower cały, tylko owijka ucierpiała i koła delikatnie biją, a tak to nic się nie pokrzywiło.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Źródło + foto: www.teambgz.pl