Damian Walczak (BDC MacPol) – czwarty na dzisiejszym etapie – na mecie 4 etapu Tour de Serbie powiedział :

Etap bardzo ciężki, od startu 17 kilometrów podjazdu, potem troszkę płaskiego i kolejne 20 kilometrów pod górę i do mety cały czas pofałdowany teren z podjazdem 10km, na 26km przed metą w temperaturze 35 stopni. To mówi samo za siebie. Liczyłem na dobry finisz z mocno poszarpanego peletonu, czwarte miejsce na takim etapie to też dobrze, ale pozostaje niedosyt. Jednak nie tracę wiary, przed nami ostatnie dwa etapy i na pewno będziemy walczyć.

… a tak skomentował etap najmłodszy w peletonie Konrad Kott (BDC MacPol), który poradził sobie z trudami etapu :

Był to bardzo ciężki etap, ale wiele mnie nauczył, to są najwyższe góry jakie jechałem w mojej karierze. Ogólnie wyścig jest bardzo trudny i wymagający, jednak mogę liczyć na dobre rady i pomoc kolegów z ekipy, którzy pomagają mi na pierwszym wyścigu takiej kategorii.

 

Poprzedni artykułDamian Walczak tuż za podium „królewskiego” etapu Tour de Serbie 2012!
Następny artykułJohan Bruyneel także podejrzany przez USADA
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments