20. etap Giro d`Italia to długo oczekiwane wydarzenie. Kolarze tego dnia będą finiszować na Passo dello Stelvio, najwyższy punkt tego wyścigu, który znajduje się na wysokości 2757 m.n.p.m!

Start do tego arcytrudnego odcinka, wyznaczono w miejscowości Caldes/Val di Sole. Zaraz po rozpoczęciu rywalizacji, znajduje się premia górska 2. kategorii – Passo del Tonale. Po długich zjazdach czekają dwa mniejsze wzniesienia 3. kategorii, czyli Aprica i Teglio. Po kilkudziesięciu kilometrach łatwiejszego terenu, czeka wspinaczka pod strome Mortirolo (1. kategoria). Maksymalne nachylenie na odcinku 11 kilometrów wynosi 22 %! Po niebezpiecznych, krętych zjazdach rozpocznie się finałowy, bardzo długi podjazd na Passo dello Stelvio. W statystykach, długość przełęczy wynosi 22 kilometry, choć tak naprawdę prawie 40 ostatnich km prowadzi w górę! Sam podjazd nie jest może najcięższy, jednak zmęczenie, długość wspinaczki i wysokość będą największymi rywalami dla zawodników. W sumie do przejechania jest aż 219 kilometrów!

Passo dello Stelvio:

Profil:

To właśnie tutaj dojdzie do ostatecznych przetasowań w klasyfikacji generalnej, a czasówka w Mediolanie może wprowadzić jedynie kosmetyczne zmiany. Oczywiście stanie się tak, jeśli zobaczymy ataki ze strony największych. Jeżeli Joaquim Rodriguez myśli o końcowym triumfie, to musi conajmniej odrobić przewagę nad Ryderem Hesjedalem z przed piątkowego etapu. Jedno jest pewne. Będzie się działo!

Faworyci według naszosie.pl:

1. Ryder Hesjedal (Garmin-Barracuda)
2. Michele Scarponi (Lampre-ISD)
3. Joaquim Rodriguez (Katusha)

Mapki: gazzetta.it

Andrzej

Poprzedni artykułKreuziger zdobył Alpe di Pampeago! Hesjedal odjechał „Purito”! (Video)
Następny artykułBałtyk-Karkonosze: Piękny atak i zwycięstwo Mateusza Komara! (foto)
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Piotr
Piotr

Mam nieodparte wrażenie, że Hesjedal czuje zapach krwii. Zwycięstwo w Giro jest w jego zasięgu. Niestety najlepsi kolarze na świecie nie pochodzą już z europy. To chyba znak czasów. Evans rok temu Tour de France a teraz Hesjedal przed życiową szansą. Nie ma przypadków są tylko znaki.