Niewątpliwie dla Bradley’a Wiggins’a (Sky Team)  dzisiejszy triumf, to jedna z ważniejszych  wygranych  w jego karierze. Przez cały wyścig jechał znakomicie i pokazał rywalom, że w tym sezonie będzie bardzo groźny.

Swoja dobrą dyspozycje potwierdził na ostatnim etapie, wygrywając czasówkę pod Col d’Eze.  Pomogło mu to nie tylko w obronie pierwszego miejsca ale pozwoliło również powiększyć przewagę nad drugim w klasyfikacji Lieuwe Westra (Vacansoleil-DCM). 31-latek jest drugim Brytyjczykiem, który wygrał Paris – Nice.  Ostatnio dokonał tego Tom Simpson w 1967 roku.

” To jedno z moich największych zwycięstw.  Mogę porównać je do wygranej w Criterium du Dauphiné.” – przyznał Wiggins.  „Trochę się obawiałem tej czasówki. Westra wygrał na Mende także wiedziałem, że jest mocny. Starałem się jak mogłem, by nie zmarnować tego co zrobili koledzy z zespołu do tej pory. W ostateczności to na moich barkach spoczął ciężar dowiezienia zwycięstwa do końca. Tak się złożyło, że udało mi się tego dokonać” – dodał.

„Bardzo cieszę się z tej wygranej. Jestem drugim Brytyjczykiem, któremu udało się wygrać Paris – Nice. Jest to dla mnie coś wyjątkowego.” – zakończył.

Foto: bettiniphoto.net

Asia

Poprzedni artykułZnamy trasę wyścigu Szlakiem Bursztynowym Hellena Tour 2012
Następny artykułWielki pech Rafała Majki w cieniu fantastycznej jazdy Vincenzo Nibaliego
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments