Roger Kluge (Project 1t4i) przyznał się, że ominął trzy kontrole antydopingowe na przestrzeni 18. miesięcy. Niemiec uniknął sankcji za to wykroczenie, ponieważ zdołał udowodnić, że brak przeprowadzonych kontroli nie był spowodowany z jego winy.

Pierwsza nieprzeprowadzona kontrola, miałaby się odbyć w kwietniu 2010.r, kiedy to ścigał się jeszcze dla Milramu. Rok później przeszedł do Skil-Shimano, teraz musiał rozwiązać całą tę sprawę, jeśli chciał reprezentować barwy Project 1t4i.

„To był wielki ciężar dla mnie, który nękał mnie w zeszłym sezonie. Z pewnością, przełożyło się to na moje wyniki”, powiedział Kluge.

Pod koniec października, Kluge udowodnił przed służbami antydopingowymi UCI, że braki były spowodowane z przyczyn niezależnych od niego. Był to warunek postawiony przez władze drużyny Project 1t4i, bez którego 26-latek nie podpisałby nowego kontraktu z drużyną. „Ta sprawa jest już rozwiązana. Zespół chciał poczekać z podpisaniem kontraktu, do czasu wyjaśnienia tych zaszłości”, dodaje.

Dla dwukrotnego zwycięzcy etapowego Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków z 2009 roku, celem na przyszły sezon będzie torowe Omnium podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Cztery lata temu, podczas igrzysk w Pekinie, zdobył srebro w wyścigu punktowym.

Andrzej

Poprzedni artykułCzesław Lang: „Pięknem kolarstwa zawsze było to, że jest ono nieprzewidywalne”
Następny artykułStefano Garzelli: „Myślę nad zakończeniem kariery”.
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments