Ivan Basso (Liquigas-Cannondale) domaga się wyjaśnień od Włoskiego Związku Kolarskiego (FCI), ws. zakazu startów w krajowych mistrzostwach i mistrzostwach świata dla zawodników, karanych za doping.
Cały problem polega na decyzji zarządu FCI, który w czerwcu zabronił zawodnikom zawieszonym na co najmniej sześć miesięcy za stosowanie dopingu, reprezentowania kraju na arenie międzynarodowej oraz startowania w mistrzostwach Włoch. Basso jest jednym z zawodników, objętych przez to prawo. W przeszłości, był zawieszony na dwa lata za współpracę z lekarzem Eufemiano Fuentesem. W czasie przesłuchań, przyznał się do zarzutów.
„Napiszę list do federacji. Boli mnie to, że nie mogę startować w mistrzostwach swojego kraju i reprezentować go na mistrzostwach świata”, powiedział Basso. „Ten zakaz został stworzony na złość, i nie ma żadnych podstaw. Chciałbym poznać jego uzasadnienie”.
„To prawda, zapisałem się na niechlubnej karcie historii tego sportu. Wstydzę się tego”, przyznaje Basso. „Jednakże, uczyniłem wiele dobrego dla kolarstwa. Staram się stosować trzy zasady – uczciwość, bezstronność i przejrzystość. Chcę zrozumieć, dlaczego federacja zabrania mi startów w tych dwóch wyścigach”.
Były zwycięzca wyścigu dookoła Włoch podkreśla, że szuka tylko wyjaśnienia. „Mój sprzeciw ma podłoże emocjonalne, nie prawne”, powiedział. „Nie potrzebuję adwokata lub eksperta prawnego. Jeśli ktoś mi wytłumaczy tę sprawę, odstawię swoje wątpliwości na bok”.
Kolarz z Varese, rozpocznie sezon 2012 od Trofeo Laigueglia w lutym. Szczyt formy, szykuje na Giro d’Italia.
Andrzej
