Chociaż Liquigas-Cannondale ma dwóch potencjalnych liderów na Giro d’Italia 2012 w swoich szeregach, to tylko jeden z nich pojawi się na linii startu w Herning. Tak zapowiedział Ivan Basso.

Zaraz po prezentacji trasy przyszłorocznego Giro, Basso wyjaśnił dziennikarzom, że ponownie podzieli się z Vincenzo Nibalim ważnymi wyścigami w 2012 roku. W kończącym się sezonie, Nibali prowadził „polską ekipę WorldTour” w Giro d`Italia, a Basso wraz z Maciejem Bodnarem, Maciejem Paterskim i Sylwestrem Szmydem, walczył w Tour de France.

Basso nie zgodził się z twierdzeniem, jakoby „Giro mogło posłużyć za trening pod Tour de France. Wystawianie mocnego zawodnika w takim wyścigu w charakterze gregario di Lusso, to brak szacunku zarówno dla wyścigu jak i jego tradycji”.

„Nasz program startów, nie został jeszcze sporządzony, ale każdy, kto przejedzie Giro traci energię, której może mu brakować później”, powiedział Basso.

„Myślę, że jest to rasa, która niesie ze sobą najtrudniejsze podjazdy w ostatnim tygodniu. Wierzę, że jest to dobre dla zawodnika takiego jak ja, którego mocną stroną jest siła i wytrzymałość”.

Andrzej

 

Poprzedni artykułMarcel Kittel nie obawia się presji w sezonie 2012
Następny artykułPhilippe Gilbert celuje w Mistrzostwa Świata w Valkenburgu
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments