Niespodziewany triumfator klasyku Il Lombardia, Oliver Zaugg (Leopard-Trek), dzieli się swoimi wrażeniami po wyścigu. Dla Szwajcara, to bez wątpienia największy sukces w karierze.

„Nie wierzyłem przed startem, że jestem w stanie wygrać. Myśleli o tym chyba tylko moi bliscy”, powiedział Zaugg który na co dzień mieszka we włoskiej Asconie z żoną Mariellą. Zaugg jest zawodowcem od  2004 roku. Najpierw ścigał się dla Saunier Duval (2004-2006), następnie w Gerolsteiner (2007-2008), Liquigas (2009-2010), a teraz reprezentuje Leopard-Trek. W przyszłym roku, wraz z Fabianem Cancellarą i braćmi Schleck, przechodzi do „tworu” zarządzanego przez Juhana Bruyneel`a.

„Nawet kiedy Nibali miał więcej niż minutę przewagi, nie bałem się o rozwój wydarzeń bo wiedziałem, że zjazd z Ghisallo nie jest bardzo wymagający i łatwo będzie go schwytać. Zaczekałem do końcówki. Poczułem, że jestem mocny i jestem w stanie zaatakować. Jak później się okazało, wyszło mi to znakomicie”.

Andrzej

Poprzedni artykułPhilippe Gilbert: „Dziś inni byli lepsi ode mnie”
Następny artykułVincenzo Nibali: „Dałem z siebie wszystko”
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments