Philippe Gilbert (Omega Pharma-Lotto), nie odniósł trzeciego z rzędu zwycięstwa w Giro di Lombardia. Belg, zajął dziś ósmą pozycję.

Lider rankingu WorldTour, nie wytrzymał tempa na ostatnim podjeździe pod Villa Fergano, choć wydawało się, że właśnie to wzniesienie jest dopasowane pod jego umiejętności.

„Po prostu, dziś inni byli lepsi ode mnie. Nie ma o czym mówić”, powiedział Gilbert po przekroczeniu linii mety w Lecco. „Na podjazdach takich jak ten, od razu widać, że mocni jadą z przodu”.

„Na mój nienajlepszy występ złożyło się wiele małych rzeczy. Niepotrzebnie angażowałem się we wcześniejsze akcje. W końcówce miałem mniej sił, co jest nie wybaczalne na tym poziomie”, powiedział Gilbert.

29-letni zawodnik opowiada o szczegółach akcji, w którą zaangażowany był jeszcze m.in. Vincenzo Nibali (Liquigas-Cannondale).

„Szybko zdobyliśmy 50 sekund przewagi, jednak po zjeździe mieliśmy już tylko 20 sekund. Nie było sensu szarżować, więc postanowiłem zaczekać na resztę i atakować na ostatnim podjeździe”.

Andrzej

Poprzedni artykułZaugg najlepszy w Lombardii! Przemek Niemiec na 5. pozycji!
Następny artykułZaugg zaskoczył samego siebie zwycięstwem w Il Lombardia
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments