Pomimo, że sezon kolarski jeszcze się nie skończył, to uwaga wielu kibiców skupia się już na przyszłorocznym wyścigu Tour de Pologne. Data jest niemalże idealna, 10 dni po finale Euro 2012 i 10 dni przed otwarciem Igrzysk Olimpijskich, co gwarantuje, że wydarzenie to będzie cieszyło się dużym zainteresowaniem kibiców. Warto jednak pamiętać, że Tour de Pologne ma nie tylko wymiar sportowy.
Jest to wielka szansa na pokazanie światu jak wygląda Polska, jak wiele zmian się tutaj dokonało… Wie o tym Czesław Lang, który wraz z Lechem Piaseckim gościł dzisiaj na Śląsku, gdzie spotkał się z wolontariuszami, pomagającymi przy organizacji katowickiego etapu wyścigu:
– Przez 15 lat mieszkałem w Italii i nieraz z Leszkiem (Piaseckim) wstydziliśmy się, gdy oglądając telewizję wraz z całą grupą, pokazywano Polskę. Na ekranie widać było rozwalające się chałupki i wszechobecną biedę. Nasi koledzy śmiali się z tego naszego kraju, nie rozumieli, że Polska to coś więcej niż jedno z państw bloku wschodniego, że mamy własne tradycję, bogatą kulturę. Bardzo się cieszę, że poprzez Tour de Pologne możemy zaprezentować inne oblicze. W tym roku kanał Eurosport przeprowadził ponad 22 godziny transmisji z wyścigu, co dało wspaniałą szansę na promowanie Polski za granicą – zakończył.
Miejmy nadzieję, że i w przyszłym sezonie, pomimo terminu kolidującego z Tour de France, nasz narodowy wyścig będzie cieszył się dużym zainteresowaniem, tym bardziej, jak zdradził Czesław Lang, że na naszych szosach zaprezentują się prawdziwe gwiazdy światowego kolarstwa.
N.
A teraz niby co? Pokazują te „własne tradycję, bogatą kulturę”? Bo ja to widziałem Tour de Blokowiska i pokaz balonów reklamowych.