Królewski etap Giro d’Italia 2012, ma obejmować dwa legendarne podjazdy. Najpierw zawodnicy wjadą na Mortirolo, by potem finiszować na Stelvio. Ten etap odbędzie się w sobotę, 26 maja.

„Nigdy wcześniej, żaden z Wielkich Tourów nie próbował tego typu inicjatywy”, mówią organizatorzy wyścigu. Etap będzie liczył 218 km długości, a przewyższenie ma wynosić około 5900 metrów! Startując w Caldes, zawodnicy przejadą przez Val di Sole, za nim pokonają Passo del Tonale. Następna w kolejce jest przełęcz Aprica, i po szybkim zjeździe, kolarze wjadą na jedną z najmniejszych, jeśli chodzi o długość przełęczy tego dnia czyli Teglio da Bianzone, który szczyci się za to nachyleniem sięgającym 14%.

Po kilkunastu kilometrach lżejszego terenu, czas na Mortirolo i Stelvio. Ten pierwszy podjazd to 11,4 kilometra wspinaczki, przy średnim nachyleniu 10,4 %. Jednak znajduje się tam kilka „ścian”, które mają po 20%!

Trudność tej ostatecznej przełęczy nie stoi za jej nachyleniem (średnie 6,9 % maksymalne 12%) lecz po jej długości która wynosi 22.4 km, ale także jej wysokość -2758 metrów.n.p.m. Stelvio jest najwyższą metą w historii Giro.

Andrzej

Poprzedni artykułFroome zakończy sezon w Pekinie
Następny artykułBrajkovic oficjalnie w Astanie
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments